Tiramisu lyrics

by

PRO8L3M



[Intro: Walter Jacksona]
You won't remember ever loving me

[Zwrotka 1: Oskar]
O rany, nachlany otwieram ślepia
Mam omamy, nie poznaje ściany, wódy woń dociera wredna
Miałem nie pić, ale to wczoraj chyba
Alkoholu dawka zbyt spora była
Obok jakaś panna kima, ją pamiętam ledwo
Nieco w lewo ziomal z dupÄ…
Sucho jakbym nie pił miesiąc, serio
Åšcinam tÄ… pannÄ™, kminiÄ™ swoje dziwne ruchy
Czemu przykleiłem się akurat do tej brzydkiej rury?
Ukręcam się jak najszybciej póki oni śpią
I nie ma przykrej muki, zbieram wszystkie ciuchy
Przemieszczam siÄ™ do kuchni obok puste butle stojÄ…
Jedna luknij, z goudą, więc łapię łyka, styka
Znam ryzyka, nieraz jeden już przeważył, bywa
Z życia tak wynika
Myślę może łyk jeszcze, git, trochę lepiej mi
Przywiesiłem, wreszcie wracam po mordeczkę, śpi
A pewnie też chce pić
Mam ofertę - skończyć butelkę z wczoraj
"Ej morda, będzie pompa, napić się już pora"
Najpierw mówi: "Weź mnie zostaw!"
Później łapie kontakt
Zajmujemy kuchnię, patrzę wkrótce już 10
Budzi się dupa z którą spałem
Polewamy właśnie, wcale nie jest taka zła
Musiałem być nachlany strasznie
Były butle, lokal, później nokaut
BudzÄ™ siÄ™ tam kolejnego dnia, to smutne, zobacz
Obok leży ona, obok jest recha gibona
Obok jest recha kondoma, jaki kurwa z tego morał pytasz?
Odpowiem chociaż jest to oczywiste
Wódka czysta, a spojrzenie na dupy jest mgliste
[Refren: DJ Steez & Oskar]
(To) Napoje wysokowe, (to) romanse jednonocne
Nie ma na co czekać, zakochałem się niezwłocznie (hahaha!)
Ty! Jakie sÄ… walory jazdy bez trzymanki?
ZiomuÅ›, kozackie wieczory i bolesne poranki

[Zwrotka 2: Oskar]
Wstaje wieczór już, wódy smród i sklejone gały, znów nachlany
Plany wzięły w łeb, tryb stary śmieszny zgred
Aa, pamiętam te dziewczyny z wczoraj
Nie wiem kto je przyprowadził
Ale chuj mnie długo będzie bolał
Stan faktyczny? To zryty czosnek
A z pokoju obok słyszę odgłosy mej ekipy głośne
Na stole czeka smutna, prawie pełna butla
Ubieram buta, tylko czego spałem w jednym, kurwa!
Biorę butlę, otwieram drzwi, rzucam "polej" krótkie
"Co, trochę spuchłeś?" - mają ze mnie polew kumple
Ciesząc się gibonem mówię: "Podaj colę, głupcze"
Dwa machy biorę tłuste, to lubię
Pijąc likier myślę: "Kurwa, gdzieś mi zginął piter?"
Był zawinięty w ujebany w jakieś wino t-shirt
W tym pokoju tłok jak w środku peletonu, brak telefonu
"Co tam się wczoraj działo? Tylko tak szczerze, ziomuś"
"Nie pamiętasz wczoraj? Jak wpadłeś zakochany
Z Tobą dwa gałgany, no, ideał piękna, morda
Sprawdź ich zdjęcia, bomba, polej lufę i pokaż tą zdjęciówę
Nie no ewidentna pompa"
Fakt, śmieszne, sam mam polewkę
A wogle wcześniej panny poszły po wódeczkę
Wtedy otwierajÄ… siÄ™ drzwi, wchodzÄ… one
Myślę: "Kto to? Boże", łapię łyka, to pomoże
Witam się z koleżankami pijąc czystą
Po godzinie jedna z nich staje siÄ™ tÄ… zajebistÄ…
Na kolanka, to moja kochanka dziÅ›
I przykre, że po butelce czystej spojrzenie na dupy mgliste jest
[Refren: DJ Steez & Oskar]
(To) Napoje wysokowe, (to) romanse jednonocne
Nie ma na co czekać, zakochałem się niezwłocznie (hahaha!)
Ty! Jakie sÄ… walory jazdy bez trzymanki?
ZiomuÅ›, kozackie wieczory i bolesne poranki

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net