Afera lyrics
by Frosti
[Refren: Sheder]
Zabójcze dawki, znamy te rzeczy i znają to tamci (Yeah)
Znowu przesiadki od jazdy i wpadki
Trzeba wygrzebać, nie robić, nie zabić
Ona Cię pląta, to trzeba ją spławić
Za dużo rzeczy wygląda jak spławik
SadzÄ™ te plony i koszÄ™ jak trawnik
Poruszaj zioma, bo trochę już zastygł
Pomagasz swemu? Czy ruchasz na hajsy go?
Ja memu zarzucÄ™ plon (Plon)
Ja swemu oddam, co mogÄ™ (MogÄ™)
Ona oddaje mi głowę (Eh)
Wiem, co jest moje, to biorÄ™, nie czekam na moment, zabieram do tera (Tera)
Jeszcze nie dałem wywiadu, jak dałbym to, kurwa, by była afera
[Zwrotka 1: Sheder]
Mam dość patrzenia się na to (Na to)
Kiedy moja mama płacze (Płacze)
Nie zamierza w mieście padać (Nie)
Jak upadnę — zapal racę (Aha)
Wyjesz do mnie gadkÄ… z mordÄ… (Wyjesz)
Jeśli twierdzisz, że Ci wadzę (Wadzę)
Wyniesiemy to do góry (Do góry)
Typy cieszÄ…, jak coÅ› tracÄ™ (Tak jest)
Miałem te jebane shizy (Shizy)
Dlatego nie wracam tam, nie (Nie)
Alko tu było na chacie, jest dalej
Oni to lejÄ… jak naftÄ™ (NaftÄ™)
Te dupy duszÄ… Ci gardziel (Gardziel)
Potem wpierdalasz jak Garfield (Garfield)
Nie dam Tobie tego łatwo (Nie dam)
A wiem, że i tak dużo tracisz (Wue)
[Refren: Sheder, Frosti]
Zabójcze dawki, znamy te rzeczy i znają to tamci (Yeah)
Znowu przesiadki od jazdy i wpadki
Trzeba wygrzebać, nie robić, nie zabić
Ona Cię pląta, to trzeba ją spławić
Za dużo rzeczy wygląda jak spławik
SadzÄ™ te plony i koszÄ™ jak trawnik
Poruszaj zioma, bo trochę już zastygł
Pomagasz swemu? Czy ruchasz na hajsy go?
Ja memu zarzucÄ™ plon (Plon)
Ja swemu oddam, co mogÄ™ (MogÄ™)
Ona oddaje mi głowę (Eh)
Wiem, co jest moje, to biorÄ™, nie czekam na moment, zabieram do tera (Yeah)
Jeszcze nie dałem wywiadu, jak dałbym to, kurwa, by była afera
[Zwrotki 2: Frosti]
Mówię coś, to jest afera (Hey)
RobiÄ™ coÅ›, to jest afera (Yeah)
Było fajnie, ale przyszedł Kubuś do budynku i nie ma co zbierać (Hey)
W moim typie tylko hella (Hoes)
Kręci biodrami jak hula (Hop)
Wpakowałem se pół chuja w nią, ona myślała, że to była, kurwa, dłoń
He, Albert Trapstein — specjalista od wszystkiego
Na emce wrzuca kwadrat i to podsypuje yeyo
Twoja mówi Tobie "elo"
Twoja lubi, kiedy siÄ™ na niÄ… mela
Rzuca chłopaka, bo nie chcę velo
Ze mną życie jak telenowela
Na pewno będzie afera, to dawaj, wariacie, tylko nie uciekaj
Ile razy ktoś uszczekał?
Chodzisz kanałami i mieszkasz w ściekach jak szczur
Ile nie zarobisz, dalej będzie beka
Dalej będziesz uważany za śmiecia
Gaszony zawsze, bo gasi siÄ™ peta
Na plecach pełen plecak
Abyś tak nie miał, dzieciak
[Refren: Sheder]
Zabójcze dawki, znamy te rzeczy i znają to tamci (Yeah)
Znowu przesiadki od jazdy i wpadki
Trzeba wygrzebać, nie robić, nie zabić
Ona Cię pląta, to trzeba ją spławić
Za dużo rzeczy wygląda jak spławik
SadzÄ™ te plony i koszÄ™ jak trawnik
Poruszaj zioma, bo trochę już zastygł
Pomagasz swemu? Czy ruchasz na hajsy go?
Ja memu zarzucÄ™ plon (Plon)
Ja swemu oddam, co mogÄ™ (MogÄ™)
Ona oddaje mi głowę (Eh)
Wiem, co jest moje, to biorÄ™, nie czekam na moment, zabieram do tera (Tera)
Jeszcze nie dałem wywiadu, jak dałbym to, kurwa, by była afera
[Outro: Sheder]
Zabójcze dawki, znamy te rzeczy i znają to tamci
Zabójcze dawki, znamy te rzeczy i znają to tamci
Zabójcze dawki, znamy te rzeczy i znają to tamci
Zabójcze dawki, znamy te rzeczy i znają to tamci