PiÄ…tunio lyrics

by

Nocny Kochanek


Cały tydzień czekałem
Prawie nie piłem nic
Hajsiwo odkładałem
Panie premier, jak mam żyć?
DziÅ› od rana w robocie
Długo będę tu tkwił
Czas mija w czoła pocie
Lecz wieczorem będę pił
Nic nie robiÄ™, siedzÄ™ i obijam siÄ™
Szef to widzi znowu głośno mordę drze
Lecz zaraz nara i mnie nie ma, do widzenia
Jeszcze tylko godzina
JakoÅ› przetrzymam jÄ…
Lecieć zaczyna ślina
Wóda niedaleko stąd

Wybiła piąta, nie zatrzymasz mnie
Właśnie piątunio rozpoczyna się
Do poniedziałku nie będzie tu mnie
Właśnie piątunio rozpoczyna się, oł je!

Pod robotÄ… czekajÄ…
Gęba cieszy się mi
W reklamówkach już mają
Browar, wódę i whisky
Zaczynamy na chacie
Całe chlanie na stół
Janusz posrał się w gacie
Andżej rzyga zgięty w pół
5:30 to dobry czas
Napijmy siÄ™ wszyscy jeszcze raz
Wybiła piąta, nie zatrzymasz mnie...
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net