Pornolistonosz lyrics

by

Nocny Kochanek


[Zwrotka 1]
Bez przerwy pukam dzień za dniem, choć drzwi stoją otworem
Jak pocisk przez osiedle mknę, rowerem, nie motorem
I znowu narzekają mi, gdy ja tonę w przesyłkach
Że dawno nawet krótki list, nie gościł u nich w skrzynkach

[Pre-refren]
Chociaż nie za wiele płacą mi
Ja i tak do skrzynki wkładam list
Stosunkowo dużo pracy mam
Zazdroszczę sobie sam

[Refren]
Erotyczną pocztę niosę
Jestem pornolistonoszem
Erotyczną pocztę niosę
Jestem pornolistonoszem

[Zwrotka 2]
Ja powołania słyszę głos, w społecznym działam czynie
A nie jak ten z Afryki gość, z korzeniem w medycynie
Składakiem znów przed siebie gnam, obrobić cały rejon
Miłości znaczek wszystkim dam, odmawiam raczej gejom

[Pre-refren]
Chociaż nie za wiele płacą mi
Ja i tak do skrzynki wkładam list
Stosunkowo dużo pracy mam
Zazdroszczę sobie sam
[Zwrotka 3]
Samotne, zawsze chętne, i te które nudzą się
Spragnione i zamężne, ja ich nie oceniam nie
Właściwie sam nie staram się, nikogo nie uwodzę
Zaręczam, że doręczam list, zwyczajnie dobrze robię

[Pre-refren]
Chociaż nie za wiele płacą mi
Ja i tak do skrzynki wkładam list
Stosunkowo dużo pracy mam
Zazdroszczę sobie sam

[Refren]
Erotyczną pocztę niosę
Jestem pornolistonoszem
Erotyczną pocztę niosę
Jestem pornolistonoszem
Erotyczną pocztę niosę
Jestem pornolistonoszem
W spodniach twardą paczkę niosę
Jestem pornolistonoszem
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net