nie przed piekłem lyrics
by Aleshen
[Refren]
Nawet jak już wszystko jebnie
Nigdy nie pęknę przed piekłem
Może zrozumiesz jak deadnę
A czy tam biegnę to pewne
Nawet jak już wszystko jebnie
Nigdy nie pęknę przed piekłem
Może zrozumiesz jak deadnę
A czy tam biegnę to pewne
[Zwrotka 1]
Odpalam to z rana, nara
Otwiera się przy mnie jak samara
Kiedy mam tryb, nie widzę zegara
Sucho jak Sahara
Chociaż w cupie kolorowa Niagara, kolorowa masakra
Granie jak długo trwa od rana do rana
Ej, skończył mi się stop jak spaliłem blok
Cały sh*t to na bok, już nie kroki tylko skok
[Refren]
Nawet jak już wszystko jebnie
Nigdy nie pęknę przed piekłem
Może zrozumiesz jak deadnę
A czy tam biegnę to pewne
Nawet jak już wszystko jebnie
Nigdy nie pęknę przed piekłem
Może zrozumiesz jak deadnę
A czy tam biegnę to pewne
[Zwrotka 2]
Nigdy tak nie było tak jak miało być
On wyjebie się na ciebie uwierz karma robi flip
Jakby tak nie było nie powstałby ten sh*t, sh*t
Każdy freak za sobą niesie cienką nić
Łatwo było wbić, za to ciężej wyjść
Z przypadku to wiesz, ale zamknij pysk
[Refren]
Nawet jak już wszystko jebnie
Nigdy nie pęknę przed piekłem
Może zrozumiesz jak deadnę
A czy tam biegnę to pewne
Nawet jak już wszystko jebnie
Nigdy nie pęknę przed piekłem
Może zrozumiesz jak deadnę
A czy tam biegnę to pewne