Patologiczny Zew lyrics

by

Deemz



[Intro]
Mówili mi, że rozejdzie się po kościach
Mówili mi o wadze brzydkich słów
Mówili, mówią, nie pamiętam
Przepraszam, ale każdy gada w chuj
W myślach znikam każdym razem
Znikam, by wylać morze słów
Cisza, partyjka, życie rzuca kartę
Bo mamy szansę, tylko teraz i tu

[Zwrotka 1]
Czasem bywamy niegrzeczni, to patologiczny zew
Mam dużo za plecami i nie otrzymuję wagi
I staram się w tym coś widzieć co dzień
Taki nieustanny deszcz, to moje pseudo kartki i ja
Może wyprzedzę swój cień

[Refren]
W myślach znikam każdym razem
Znikam, by wylać morze słów
Cisza, partyjka, życie rzuca kartę
Bo mamy szansę, tylko teraz i tu

[Zwrotka 2]
Coś tam krzyczeli o butelki w kątach
Spalone kiepy i ten wieczny haj
Coś krzyczeli, krzyczą - nie pamiętam
Przepraszam, ale każdy gada w chuj
Lekki wdech, brama na bani, wszystko może się zawalić
To trochę jak dziwny sen
Trochę jak chaos na sali
[Refren]
W myślach znikam każdym razem
Znikam, by wylać morze słów
Cisza, partyjka, życie rzuca kartę
Bo mamy szansę, tylko teraz i tu

[Outro]
Mówili mi, że rozejdzie się po kościach
Mówili mi o wadze brzydkich słów
Mówili, mówią, nie pamiętam
Przepraszam, ale każdy gada w chuj
W myślach znikam każdym razem
Znikam by wylać morze słów
Cisza, partyjka, życie rzuca kartę
Bo mamy szansę, tylko teraz i tu
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net