Finał 2014: Pueblos vs. Oset lyrics

by

Edzio


[Wejście 1: Pueblos - temat "Murzyni w Paryżu"]
Dobra Oset, pierdolisz jakiś marny truskul
A twoja niunia zawsze lubi po francusku
I sprawdź to dziś, kurwa Pueblos na sali
Bo się wpierdalam prawie jak n*ggas in Paris
I jeszcze raz, kurwa, gram to dla ludzi
Mogę nawijać tu lepiej niż murzyn
I sprawdź to, bo Pueblos wpada tu znów
A ty spadasz do drugiej ligi, WLW

I wypłacę ci tubę tu, WBW
Dzisiaj jest moje wielce, opanuje cały klub
Jeszcze raz kurwa, teraz tutaj stary
Jaki murzyn, będziesz nawijał jak Biały
Joł i to jest [?]
Kiedy Pueblos wchodzi, bragga tu docenia
I sprawdź to koleś, ja doceniam, sprawdź i pomyśl
A na scenie jestem kurwa nieoceniony

[Wejście 2: Oset - temat "Czarny ciągnik"]
Ja spadam do drugiej ligi, to czarny ciągnik
On tu nie istnieje, Amica Wronki

Co to za ziomki inaczej
Napierdalam, wchodzę tutaj z rapem
Co jest grane, miałeś o murzynie, czarny ciągnik
Czarny ciągnik, no to czarnych ciągnij
Joł, inaczej, wchodzę tutaj kolego
Czarny ciągnik, publika, mamy tu Albiego ej
I tak się zjada stylem, dla mnie jesteś rapowym szczylem
Inaczej, co jest grane, co jest typu
To ciągnik, typ jest chudszy niż Wiciu
Joł i ma czapkę niewidkę
To bragga, ma czapkę niewidkę, nie Solara
Joł nikogo, napierdalam sobie spoko, jadę tutaj stylowo
Inaczej co jest z tobą ziomek
Na tej scenie wersami cię zoram jak pole
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net