Urodziny u Mojżesza lyrics
by PUT-IN Official
[Zwrotka 1]
Blady świt, a za drzwiami kurwa tańczy z cyganami
Wczoraj psy się dobijały i rozkurwić balet chciały
Babcia całą noc nie spała, smoka w kuchni zabić chciała
Ojciec leży najebany, matka zarzygała ściany
PiS-u model ta rodzina, mają syna, skurwysyna
Urodziny u Mojżesza, wszystkich kurwa dziś rozgrzeszam
Tańce, ćpanie i ruchanie, dziś za darmo drogie panie
Zapraszamy na imprezę, każdy tutaj w nosa bierze
[Bridge]
Idę przez las, w koło same drzewa
Dobrze mi jest, ptaszek sobie śpiewa
Słoneczko mi, w oczy zapierdala
Lalalalalala
[Refren x2]
Nie, kurwa nie, balet dziś nie skończy się
Kto pije sam, ten jest pizda, ciul i cham
Pod stołem dziś, leży najebany Zdziś
Zdzisiek pił sam, niech do jutra leży tam
[Zwrotka 2]
Teraz panie i panowie, niech się cała Polska dowie
Kiedyś bania u Cygana, teraz Mojżesz napierdala
Dziś Provident, sponsor biby, spłacę chuja tak na niby
Teraz pan nad panami, cała sala śpiewa z nami
Sto lat kurwa dla Mojżesza, już się szmata na nim wiesza
Błogosławię cię dziecino, wypnij dupę, masz tu wino
Dziś warunek jeden mamy – chłopców w rurkach nie wpuszczamy
Tu jest jedna orientacja, w grę nie wchodzi masturbacja
[Bridge]
Idę przez las, w koło same drzewa
Dobrze mi jest, ptaszek sobie śpiewa
Słoneczko mi, w oczy zapierdala
Lalalalalala
[Refren x2]
Nie, kurwa nie, balet dziś nie skończy się
Kto pije sam, ten jest pizda, ciul i cham
Pod stołem dziś, leży najebany Zdziś
Zdzisiek pił sam, niech do jutra leży tam