Pora spać lyrics

by

Cheatz (POL)


[Cheatz]

Ej
Poszedłbym do klubu striptiz
Jakby tańczyła tam forsa
W bani zwykle burdel
Nie mam siły go posprzątać
Chciałbym się tak naćpać
Ale wtedy bym się poddał
Robię to dla kobiety
Bo w sobie to widzę wroga
Noc jest jeszcze młoda
A ja pragnę tylko zasnąć
Bardzo chce się płakać
Ale muszę stać tu twardo
Wjebałem się w bagno
Znowu chcę się wjebać w bagno
Jestem głupi
Nie wiem, co nie warto, a co warto
Zaburzony świat w moich oczach cały czas
Mam ze sobą świat mój
Ale czuję się sam
Życie nie ma barw
Chcę nacisnąć znowu gaz
Daję z siebie max
No kurwa mać
Nie chcę już w to grać
Uzależnia to jak drug
Chcę zarobić hajs
Przepierdolić go na raz
Wmawiam se od ku*wy kłamstw
Nie wiem co już jest nie tak
Czy to dziwny jestem ja
Czy po prostu pora spać
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net