+20dB lyrics
by Cheatz (POL)
[Intro]
Ey, yo, Cheatz made another one
[Refren]
Wyciszony telefon, a muza zabija słuch
Plus dwadzieścia decybeli, nie chcę słyszeć swojej głowy
Mimo to, że jestem zdrowy, po bani mi chodzi cug
Plus dwadzieścia decybeli, od dawna jestem gotowy
Na początek mały ruch, mały buch
Na nastrój offline — tryb samolotowy
Nie chcę niepotrzebnych chwil, zbędnych słów
Reanimuję Dawidka, który jest zajawkowy
[Zarefren]
Plus dwadzieścia decybeli, nie chcę słyszeć swojej — co?
Plus dwadzieścia decybeli
[Zwrotka]
Plus dwadzieścia decy
Plus dwadzieścia decybeli na słuchawkach
Przestеr mnie już nie męczy
Na maksa saturacja, niech rozjеbie bębenki
Chcę poczuć wszystkie dźwięki, czuć dreszcze — nie przez lęki
Chcę zajebać tak basem, że wyjebie bezpiecznik
W doą stbrronę idę, wiem to, już obrałem kierunek
A wiem, co oni wezmą, ja tego podziękuje
Wiesz, nie idę za tłumem, więc offline społeczności
Robię to co czuję, ja czuję w chuj miłości
[Przejście]
Plus dwadzieścia decybeli
I tak daj głośniej i tak daj
Plus dwadzieścia decybeli
[Refren]
Wyciszony telefon, a muza zabija słuch
Plus dwadzieścia decybeli, nie chcę słyszeć swojej głowy
Mimo to, że jestem zdrowy, po bani mi chodzi cug
Plus dwadzieścia decybeli, od dawna jestem gotowy
Na początek mały ruch, mały buch
Na nastrój offline — tryb samolotowy
Nie chcę niepotrzebnych chwil, zbędnych słów
Reanimuję Dawidka, który jest zajawkowy
[Zarefren]
Plus dwadzieścia decybeli, nie chcę słyszeć swojej — co?
Plus dwadzieścia decybeli
[Outro]
Nie chcę słyszeć swojej głowy