Definicja lyrics
by 2cztery7
Dzień dobry Panie bicie! Uh!
[Zwrotka 1]
To może mieć coś z rocka, z popu nie bardzo
Z popu frajdą jest czasem tylko popularność
Choć kiedy mijasz się z prawdą na bicie
A na myśli masz banknot - wyjdzie na bank knot
Bardziej niż brak flow i kolejny hołd dla ulic
Boli mnie kłamstwo i oportunizm
To może ruszać mury klubów i roznieść Ci furę
Ale ja tego nie kupiÄ™ jak nie stoisz za tym murem
Powiedz skarbie, czemu Å‚amiesz mi serce na autotune'nie
Śpiewasz teraz pewnie lepiej niż rapujesz!
Zabieram Ci perspektywę nawet na sławę z youtube'a
Nie było mnie tu 5 lat, dlatego ktoś Cię słuchał!
To pewnie nie zrobi furory, bo jest na bakier z EskÄ…
Nie puści tego Eldo w Euro bo go zdejmą
Puściłaby to Dąbro w audycji o czarnych
Ale musiałaby wcześniej zdjąć im rękę z **** J
To nie dla typów co noszą skary w połowie łydki
I T-shirto-sukienki z nadrukiem o policji
To nie jest dla panien z czaszkami na trampkach
Żaden DJ tego na imprezie nie zagra
To pewnie nie będzie mile widziane w tym środowisku
Trudno - nie potrzebuję w klipach statystów
Bo mam gdzieÅ› wasze normy, wasz konformizm
To był strzał kontrolny, ostrzegawczy, Mixtape w Alkopoligami, W!