lojalność lyrics

by

Mlody Korden



[Refren]
Jestem zbyt epicki, żeby słuchać dzieci
Jestem zbyt normalny, żeby robić na zasięgi
Jestem zbyt dojrzały, żeby nie reinwestować siana
Tylko dzielić dwieście złotych na części
Ja chcę hajsy jak inmamo, oni chcieli mego hajsu to se wzięli
Kiedy robisz wszystko sam od zera
Pewnie będzie boleć jak będę bogaty

[Zwrotka 1]
Te dzieciaki odwrócone jak ich portfel
Te dzieciaki niedojrzałe jak ich starzy
Dla tych dzieciaków byłem idolem
Dobrze, że nie wybaczam już wcale
Oni chcą mieć życiе jak Minecraft Blowek
Bo widzieli w intеrnecie o mój Boże
Pseudofani będą robić nowe konta
Bo za miesiąc będę znowu ich idolem
Nie przebaczam, dlatego mam paru ziomów
Lojalność największa wartość wiesz
I nie pytaj, gdzie mam moich starych ziomów
Jakbym chciał rozjebałbym ich jedną storką wiedz
Jestem szlachetny każdy ma tu zasady
Byłem łyżką mleka, każdy szczur chciał z niej pić
Generator Simsów, ile mam ich jeszcze stworzyć
Jeśli nie znasz mnie, weź lepiej zamknij pysk
[Refren]
Jestem zbyt epicki, żeby słuchać dzieci
Jestem zbyt normalny, żeby robić na zasięgi
Jestem zbyt dojrzały, żeby nie reinwestować siana
Tylko dzielić dwieście złotych na części
Ja chcę hajsy jak inmamo, oni chcieli mego hajsu to se wzięli
Kiedy robisz wszystko sam od zera
Będzie jeszcze bardziej boleć jak będę bogaty
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net