NIENAWIDZE LATA lyrics

by

Mlody Korden



[Intro]
Korden-okej!

[Zwrotka 1]
Jestem unikalny jak to tera robię
Albo wskaż mi kogoś jak ja
Mnie na pewno mała nie spotkasz na klubie
Chyba że to klub w którym gram
Mogę budzić się w środku nocy
Żeby sprawdzać czy wszystko gra
No a jeżeli nie będzie za dobrze
To zaśpiewam wtedy może tak

[Bridge 1]
Mam zjechaną parę Rick Owens
Mam zjechane gardło
Od śpiewania tobie kocham cię
Szkoda że to działa w jedną stronę

[Refren]
I nie pozna czym jest zachód
Przy zrzuconym dachu
Rozjebanym radiu z którego ledwo słychać parę heatów
Przez to znowu nienawidzę lata, bo to pierwsze takie
Przez to znowu nienawidzę lata, po nim będzie zima
[Zwrotka 2]
Spadnie piеrwszy śnieg
Potem będzie wiosna
Spadniе ostatnia nadzieja, że następne lato będzie dobre
A nie będzie dobre, i wiem o tym dobrze
Z dnia na dzień jest u mnie coraz gorzej, powoli serio tracę oddech

[Bridge 2]
Wiem że to się już nie zmieni
Ogarnąłem co to miłość
Wiem że to się nie powtórzy
Na nikogo tak nie spojrzę

[Refren]
I nie pozna czym jest zachód
Przy zrzuconym dachu
Rozjebanym radiu z którego ledwo słychać parę heatów
Przez to znowu nienawidzę lata, bo to pierwsze takie
Przez to znowu nienawidzę lata, po nim będzie zima
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net