‎sztorm8 lyrics

by

Mlody Korden



[Refren]
Teraz między nami mały sztorm
Teraz możesz mówić gdzie mam iść
Pewnie opuściłaś dawno sztorm
Teraz powinienem wziąć się w garść
Oceniają nas przez pryzmat
Wysyłają nas na igrzyska
Olimpijskie a nie śmierci
Wyjebałem ją do góry jestem Fendi

[Zwrotka]
Oceniła mnie po fachu
Miała wyjebane w moją czachę
I nie zapytała co o niej myślę
Jak po wszystkim odstawiłem ją na chatę
Ja byłem zimą, Ona była latem
Ja byłem sztormem, Ona była stawem
Ja pamiętałem ją z high school, a ona pamiętała moją kasę
Nie zasady miały znaczenia , ona żyła bez sumienia
I znalazła się na wielkim sztormie, tylko po to żeby przejąć moja łódkę
To pierwsze zupełnie inaczej
I przez taki vibe nie pomogę
Ma cztery xany w brand new Prada
Jestem chory jak to co robię

(Chorus)
To pierwsze zupełnie inaczej
I przez taki vibe nie pomogę
Ma cztery xany w brand new Prada
Jestem chory jak to co robię
[Refren]
Teraz między nami mały sztorm
Teraz możesz mówić gdzie mam iść
Pewnie opuściłaś dawno sztorm
Teraz powinienem wziąć się w garść
Oceniają nas przez pryzmat
Wysyłają nas na igrzyska
Olimpijskie a nie śmierci
Wyjebałem ją do góry jestem Fendi
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net