Balanga lyrics

by

Letni, Chamski Podryw


[Zwrotka 1]
Wbijam na parkiet BO
Chce zobić dobry SHOW
Wypijam kilka BOMB
Bo chcę się w opór ZGIĄĆ

My nie liczymy STRAT
I ile mamy LAT
Chcemy się głosno ŚMIAĆ
Dziś nikt nie pójdzie SPAĆ

[Refren]
Nikt nie chodzi tu w pidżamie
Choć jest ciemna noc
Jutro później zjesz śniadanie
Dzisiaj poczuj moc

My nie liczymy STRAT
I ile mamy LAT
Chcemy się głosno ŚMIAĆ
Dziś nikt nie pójdzie SPAĆ (x2)

[Zwrotka 2]
One tu tańczą WCIĄŻ
Bo się wyszaleć CHCĄ
W butelce widać DNO
Trzeba następną WZIĄĆ

Jesteśmy w mieście ŁÓDŹ
Chcemy się dobrze SKUĆ
Balanga aż po WSCHÓD
Bo nie ma to jak KLUB

[Refren]
Nikt nie chodzi tu w pidżamie
Choć jest ciemna noc
Jutro później zjesz śniadanie
Dzisiaj poczuj moc

Jesteśmy w mieście ŁÓDŹ
Chcemy się dobrze SKUĆ
Balanga aż po WSCHÓD
Bo nie ma to jak KLUB (x2)

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net