Biwak lyrics

by

Kaz Bałagane


[Zwrotka 1: Kaz Bałagane]
Gówno mnie obchodzi co tam słychać
JadÄ™ se na biwak
Trochę podruchiwać, może nawet stopę
Dwója to jedyny klocek jaki żeś widział
Z mostu widać tylko napis ZNP
Wisła o tej porze wygląda, jak ściek
Siedzę sobie w Jeff's, piszę do mnie jakiś śmieć
Nie znam cię na cześć, chleba szukaj u Lubaszki
W studiu kurwa rzeź, grzyby mówią, że to plastik
Nie mam już GG, ale mają je wszystkie moje czapki
Z fiuta wystrzeliły kijanki
Bo jadÄ™ se na biwak

[Refren]
JadÄ™ se na biwak, jadÄ™ se na biwak
JadÄ™ se na, jadÄ™ se na (biwak)
JadÄ™ se na biwak, jadÄ™ se na biwak
(JadÄ™ se na, jadÄ™ se na)

[Zwrotka 2: Berson]
Nie ma co tu odpoczywać
Trzeba robić cash, się rozwijać i wygrywać
WidzÄ™ to na oczy, na co ty chodzisz do kina
LiczÄ™ sobie sos, liczy dla mnie siÄ™ rodzina
Znajdę na to czas, spokój jak droga na biwak
A ja zalewam bak, jazda, jak drogowy pirat
Jadę se na tripa, jadę se odkrywać
Tam, gdzie mnie nie słychać i tam, gdzie mnie nie widać
Nie muszę się ukrywać, mi niepotrzebna lina
Chyba że mam się wspinać, widzę się na wyżynach
PalÄ™ se topa, chmura jak trzeba, to znika
Sp. z.o.o. zawsze bierze coÅ› na biwak
[Refren]
JadÄ™ se na biwak, jadÄ™ se na biwak
JadÄ™ se na, jadÄ™ se na (biwak)
JadÄ™ se na biwak, jadÄ™ se na biwak
(JadÄ™ se na, jadÄ™ se na)
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net