SPACER lyrics

by

Macias



[Refren: Macias]
Zabrałem swoje nerwy na spacer (Zabrałem szma-a-a-a)
Zabierz ode mnie, to wraca, ja już nie chce więcej ćpać
Ja trzymam to siano w plikach pod materacem (Pod materacem)
Mam swoje zdanie, bo tak powinien facet (Powinien facet)
Jak stoję sam, to nie bronię się gazem (Gazem)
Ty masz piąty dar w opierdalaniu lasek
Zabrałem swoje nerwy na spacer (Zabrałem szma-a-a-a)
Zabierz ode mnie, to wraca, ja już nie chce więcej ćpać
Ja trzymam to siano w plikach pod materacem (Pod materacem)
Mam swoje zdaniе, bo tak powinien facet (Powinien facеt)
Jak stoję sam, to nie bronię się gazem (Gazem)
Ty masz piąty dar w opierdalaniu lasek

[Zwrotka: Macias]
Numerów nie trzymam w sieci, może nikt ich nie usłyszy
Widziałem parę moich dzieci, a nie zalałem żadnej pizdy
Miałem kilka suk co zanucą tak jak jak ja chce (Ja chcę)
Jestem młody Macias - czytaj młody Bóg na zawsze (Na zawsze)
Między nami jest przerwa (Między nami jest przerwa, jest przerwa)
Clip no space (Clip no space, clip no space)
Wiem jak się oderwać (A-a-a-ać)
Ale czy to ma sens? (To ma sens, to ma sens)
Raczej wiem co mam robić, żeby wszystko było okej
Jak odstąpić od tych, którzy zabierają mi tlen?
Tylko na koncie trzymam miejsce dla tych zer
Na swój podjazd wrzucę GTR
Projekty trzymam w dyni, niedaleko problemów
Wielu na nie się ślini, każdy chce moich stemów
Zabrałem wszystko na spacer
I doszedłem do paru wniosków
Po co zasłaniać się płaczem?
Mam władzę nad sobą i to w każdy stopniu
[Refren: Macias]
Zabrałem swoje nerwy na spacer (Zabrałem szma-a-a-a)
Zabierz ode mnie, to wraca, ja już nie chce więcej ćpać
Ja trzymam to siano w plikach pod materacem (Pod materacem)
Mam swoje zdanie, bo tak powinien facet (Powinien facet)
Jak stoję sam, to nie bronię się gazem (Gazem)
Ty masz piąty dar w opierdalaniu lasek
Zabrałem swoje nerwy na spacer (Zabrałem szma-a-a-a)
Zabierz ode mnie, to wraca, ja już nie chce więcej ćpać
Ja trzymam to siano w plikach pod materacem (Pod materacem)
Mam swoje zdanie, bo tak powinien facet (Powinien facet)
Jak stoję sam, to nie bronię się gazem (Gazem)
Ty masz piąty dar w opierdalaniu lasek

[Zwrotka: vkie]
Nikt w tym nie siedzi jak ja
Na afterze ona bredzi, ja to znam
Nikt w tym nie siedzi jak V (Kie)
Brak stresu przez siano, chciałem być właśnie tam
Trzeci dzień FL nie odchodzę
Jak SMG, każdy track to naboje
Każdy track, a pociski są w drodze
I żeby każdy smark wiedział, że wszystko może
Czekam, aż braciak powróci z terapii
Co było w szkole tak nie wiele znaczy
Nowe pieniądze, nowe tarapaty
Jakie są straty tak nie wiele znacie wy
Jak wbijam na mic to rosną VAT'y
Ona ma nogi jak z waty, jak po afterze ściągam jej nachy
[Refren: Macias]
Zabrałem swoje nerwy na spacer (Zabrałem szma-a-a-a)
Zabierz ode mnie, to wraca, ja już nie chce więcej ćpać
Ja trzymam to siano w plikach pod materacem (Pod materacem)
Mam swoje zdanie, bo tak powinien facet (Powinien facet)
Jak stoję sam, to nie bronię się gazem (Gazem)
Ty masz piąty dar w opierdalaniu lasek
Zabrałem swoje nerwy na spacer (Zabrałem szma-a-a-a)
Zabierz ode mnie, to wraca, ja już nie chce więcej ćpać
Ja trzymam to siano w plikach pod materacem (Pod materacem)
Mam swoje zdanie, bo tak powinien facet (Powinien facet)
Jak stoję sam, to nie bronię się gazem (Gazem)
Ty masz piąty dar w opierdalaniu lasek
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net