Nie ma ochoty lyrics

by

Lady Pank


[Zwrotka 1]
Och, jak świat dołuje mnie
W windzie kupę walnął słoń
Kiedy łyżką wsuwam dżem
Już mnie swędzi lewa dłoń
Ściany cale w sprejach, z farbą złazi tynk
Perspektywy nie ma, tylko smród i sztynk
A w poniedziałek rano browar znów droższy jest

[Refren]
Nie ma ochoty, ochoty nie ma, nie
Nie ma roboty, z robotą bardzo źle
Nie ma ochoty i o to chodzi że
Nie ma roboty i w tym jest cały sęk

[Zwrotka 2]
Rok w rok opatrzności mąż
W mętnej wodzie moczy kij
Jak nic znów wyłowi coś
Po to, by na topie być
Co dzień w telewizji pokazują sejm
Same tłuste glizdy ze mnie śmieją się
A w poniedziałek rano żyto znów droższe jest

[Refren]
Nie ma ochoty, ochoty nie ma, nie
Nie ma roboty, z robotą bardzo źle
Nie ma ochoty i o to chodzi że
Nie ma roboty i w tym jest cały sęk
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net