Hotelowy kram lyrics

by

Lady Pank


[Zwrotka 1]
Hotelowe życie wiele pokus zna
Ciągle ktoś na zbyciu jakiś towar ma
Telefony gęsto dzwonią tu co noc
Z drugiej strony często chętny słychać głos

[Refren]
Zakazane owoce
Słodkie czasem też powinny być
Darowane noce
Nie smakują dziś tak jak dawniej mi

[Zwrotka 2]
Zbyt dobrze chyba znam
Ten cały damsko-męski kram
Mowa byle jaka, potem łóżka zgrzyt
Robisz za zwierzaka, aż nadejdzie świt

[Refren]
Zakazane owoce
Słodkie czasem też powinny być
Darowane noce
Nie smakują dziś tak jak dawniej mi

[Zwrotka 3]
Są chwile nieprawdziwe
W środku robaczywe
W nocy tuż za ścianą
Dziwny słychać krzyk
Chwytasz w dłoń szampana
I pociągasz łyk
[Bridge]
O, o, o,o,o,o...
O, o, o, o, o...
O, o, o,o,o,o...
O, o, o, o, o...

[Zwrotka 4]
A jednak bywa tak
Że pokosztujesz ich
I gorzki potem smak
Już towarzyszy ci
Samotność ma tę moc
Samotność długich tras
Hoteli, w których noc
Dopadnie cię nie raz

[Outro]
Zakazane owoce
Zakazane owoce
Zakazane owoce
Zakazane owoce
Zakazane owoce
Zakazane owoce
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net