BIORE TO CO MOJE lyrics
by Rusina
[Refren]
Biorę to co moje znowu biorę to
Skrajności jestem w raju i w piekle życie co
W bałaganie czuje się dobrze, ale tam nie mój tron
Trzymam co moje gonie po swoje dumnie patrzy blok
[Zwrotka 1]
Głowa ciągle płata figle
Żyje ciągle a na głowie mam krzywdę
Żyje, by gonić i istnieć
Stworzony, żeby mieć najwyższą ligę
Nie ufam prawie nikomu
Ciężko cały czas jest o tym myśleć
Lepiej zejdź w bok, kiedy ja mowie coś
Lepiej daj w bok, leży na mnie ten ciuch
Leży na mnie ten skok
Leży jak chuj
Wizjonеr to jest mój ziom
Wizjoner wie co on wziął
Parę ludzi mam w sąd
Muszę pokazać im coś
[Bridge]
Sam sobiе zrobię swój main
Ty na pewno nie będziesz mógł tam wejść
Słuchaj mój synu to ja łapie ster
Nawet w gazetach piszą już o mnie
[Zwrotka 2]
Nowy ciuch — już nie mają problemu
Dalej ruch — potrzebuje terenu
Znowu mam kolejny dowód, że da się
Trzeba utrzymać formę nie dać się
Te kurwy są cwane, ale ja to cwaniak
Prawdziwe złote drzwi są już przede mną, więc mam o co starać
To, co mam teraz to bieg, to nie było tu od zaraz
Pora na poznanie mnie, tylko trochę w innych barwach
[Refren]
Biorę to co moje znowu biorę to
Skrajności jestem w raju i w piekle życie co
W bałaganie czuje się dobrze, ale tam nie mój tron
Trzymam co moje gonie po swoje dumnie patrzy blok