Baby lyrics
by Maciej Maleńczuk
To nie tak, że nie lubię bab
Lecz może bab to tak, to fakt
To, że nie raz kochałem, wiesz
I że kobiety, wiesz to też
Czy prawa o tym mówić mam
Jeżeli nie dam sobie sam
Czy to, co powiem, będzie złe
Cóż, może tak, a może nie
Jako gatunek powiem, że
Sprytne i cwane, powiedz, nie?
To nie jest żadna wojna płci
Lecz raczej kto tu z kogo kpi
Ładne i zgrabne, ale wiesz
Nic nie jest wieczne i to też
Dziś to już tylko doktor wie
Co, gdzie i kiedy, itepe
Czyżbym przejawiał jakiś żal
Wszak jam jest Izadory szal
To ja kobiety niszczę wszak
I zaraz wszystkie, i to jak
Mogę się zgodzić, nigdy nie
Kobieta nie zniszczyła mnie
Bo gdyby miała to bym już
Był jednym z wąchających kurz