Napad na bazar lyrics
by Franek Warzywa
Nie mam złej energii
Nie mam złych intencji
Nie mam też złych zamiarów
Ale za to pusty brzuch mam
I ochotę dużą na pomidora
Bo ja bardzo lubiÄ™ pomidora
A ta broń co ją trzymam i celuję? - nie jest moja
Pożyczyłem ją od Dominika
I nie jest prawdziwa, tylko to replika
To tylko taka zabawka
Tak jak ktoÅ› siÄ™ bawi
Że krzywdę komuś sprawi
I go głowa boli
I ma siniaka
I ja nie chce iść do poprawczaka
Bo to tylko zabawa
Strzelam z pora
Dawaj kurwa pomidora
Strzelam z pora
Dawaj kurwa pomidora
Strzelam z pora
Dawaj kurwa pomidora
Strzelam z pora
Dawaj kurwa pomidora
Nie mam złej energii
Nie mam złych intencji
Ja tylko przyszedłem na bazar
I ja tylko tu robiÄ™ napad
JacyÅ› ludzie przyszli za mnÄ…
Wszyscy stojÄ… i siÄ™ patrzÄ…
A ja mówię to napad na bazar
Trochę to niezręczne
Ale niech się pani nie obraża
Bo ja nie mam złych zamiarów
Nie mam złej energii
Niе mam złych intencji
Nie mam też piеniędzy
Ale tylko coś chcę zjeść
CoÅ› co zdrowe jest
I ja nie chcę żeby ktoś się czuł źle
Czasem tylko tak zdarza siÄ™
Że chce jeść
Czasem coÅ› zdrowego chcÄ™
Czasem coÅ›
Czasem też
Czasem ktoś się czuje źle
Czasem ktoś się czuje źle
Strzelam z pora
Dawaj kurwa pomidora
Strzelam z pora
Dawaj kurwa pomidora
Strzelam z pora
Dawaj kurwa pomidora
Strzelam z pora
Dawaj kurwa pomidora