GTA lyrics

by

Mortal (POL)


[Intro]
Za małolata byłem gnębiony opluty, wyśmiany
Wracałem do domu, patrzyłem się w dół
Chciałem uniknąć i mamy i taty
Bo nie chciałem nigdy by czuli ten ból
Widzą że wracam cały zapłakany
A serce rodzica się łamie na pół
Pomimo tego, że miało ze skały być

[Refren]
Zawsze chciałem być blisko, blisko was (blisko was)
Z dala od tych którzy chcieli tylko kraść
Oni siedzą, a ja życie na kodach jak w GTA-a-a, GTA-a-a-a-a (hej!)
Zawsze chciałem być blisko, blisko was (blisko was)
Z dala od tych którzy chcieli tylko kraść
Oni siedzą, a ja życie na kodach jak w GTA-a-a, GTA-a-a-a-a

[Zwrotka 1]
Oczy pamiętają strach odkąd byłem gnojem (byłem gnojem)
Moje bliskie towarzystwo niebezpiecznie chore (chore)
Dziś tak wdzięczny, że odbiłem w swoją stronę
No bo spełniam sen i za marzeniami gonię
Niе mam zamiaru udawać gangstera, bo gang i ja to jest sprzeczność
Wszystkich co kiеdyś gnębili, dziś chciałbym zakopać pod grobową deską
Zostawić za sobą tą przeszłość ([?])
Bo wszystkie te typy, co kiedyś gnębiły, to dzisiaj zwiedzają więzienie
Więc nie szczekaj mi tu typie, że ja zawsze miałem easy
To ja nosiłem blizny kiedy ty nosiłeś Yeezy
I nie miałem nigdy kumpli (zawsze sam)
I nie uciekłem w używki, więc się nie dziw czemu rap
[Refren]
Zawsze chciałem być blisko, blisko was (blisko was)
Z dala od tych którzy chcieli tylko kraść
Oni siedzą, a ja życie na kodach jak w GTA-a-a, GTA-a-a-a-a (hej!)
Zawsze chciałem być blisko, blisko was (blisko was)
Z dala od tych którzy chcieli tylko kraść
Oni siedzą, a ja życie na kodach jak w GTA-a-a, GTA-a-a-a-a

[Zwrotka 2]
Nigdy nie tykałem syfu, a w mojej głowie od dawna jest syf
Nigdy, heh, nigdy za to nie było mi wstyd
Chłopaki nie płaczą
To chyba nie jestem już sobą od tego wieczoru
Przez tanatofobię, po karze, ciężko mi wracać tam głową (hej, hej!)
Takich tak jak ja jest tu w chuj
Że jak pomyślisz o śmierci no to w środku czujesz ból
Że jak zabraknie nam bliskich, serce pozostanie puste
Dziś nie mamy dla nich czasu - to bardzo smutne
Powiedz, ile youtuberów tak jak ja
Wylewa tyle tych emocji na tracka
Ja wolę nawijać o śmierci i smutku
Nie tylko ciągle o drogich zabawkach
Bo-bo-bo liczy się prawda
Ludzie których mam ze mną od dawna
Ja nie będę nikogo udawać, dlatego dziś daję historię na faktach
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net