Każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje lyrics
by Pidżama Porno
Dzika, dzika młodość, moja wielka niewiadoma
Zostawiłem za sobą las pachnący, mam jałowe nozdrza
Nadeszły tu śmiertelne czasy, do gardeł rusza sfora
I nie ma dziÅ› i nie ma jutro
Nawet wiatr taki sam jak wczoraj (x 3)
Wieje koło nosa
Każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje
Każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje
Każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje
Każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje
Nie jestem tym który zwątpił
I tchórzem, co się poddał
Nie jestem buntownikiem, choć niewiele mi się tu podoba
Choć niewiele mi się tu podoba
Choć niewiele mi się tu podoba
Krzyczy głowa
Każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje
Każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje
Każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje
Każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje
Dzika, dzika młodość, moja wielka niewiadoma
Zostawiłem za sobą las pachnący, mam jałowe nozdrza
Mam jałowe nozdrza, mam jałowe nozdrza
To nie mój krzyk na skrzyżowaniu, dziś poraża miasto
To nie mój krzyk, ostatnio krzyczę rzadko
Ostatnio krzyczÄ™ rzadko, ostatnio krzyczÄ™ rzadko krzyczÄ™
Dotykam swoimi wargami, dotykam ust
Dotykam swoimi wargami, dotykam ust
Dotykam swoimi wargami, dotykam ust
Dotykam swoimi wargami, dotykam ust
Dotykam ust fujary
Dotykam ust fujary
Dotykam ust fujary
Dotykam ust fujary
[Tekst i adnotacje na Rock Genius Polska]