Łowy lyrics
by Hańba!
W gąszcze przeszłości w zamierzchłe dzieje
W groźne zawiłe bory i knieje
Z dłonią wplecioną w uprząż i grzywy
Czarni na koniach pędzą myśliwi
O łowy piękne o dumne łowy
W tajnych sekretnych dziejach alkowy
Nozdrza rozdęte tułów schylony
Usta zacięte wzrok wytężony
Pędzą jak wichry czarnym galopem
Za wątłym śladem za nikłym tropem
O łowy piękne o dumne łowy
W tajnych sekretnych dziejach alkowy
Jakiż to zapał wzrok im rozszerza
Czegóż szukają jakiego zwierza
Jakiż to poryw pierś im wypręża
Godny rycerza i godny męża
Pędzą myśliwi w zamierzchłe dzieje
Gdzie ślad porasta i trop czernieje
W gąszczach przeszłości z uporem mrówki
Babki szukają
Babki żydówki
Babki żydówki bliźniego swego
Wroga ciętego druha dobrego
A gdy wywęszą babkę jak łanię
To w surmy w trąby w rogi i granie
O łowy piękne o dumne łowy
W tajnych sekretnych dziejach alkowy
Dziejach alkowy
Nerwy napięte wzrok zapalczywy
Niebieskooki blondyn myśliwy
Nerwy napięte wzrok zapalczywy
Niebieskooki blondyn myśliwy