Łowy lyrics

by

Hańba!


W gąszcze przeszłości w zamierzchłe dzieje
W groźne zawiłe bory i knieje
Z dłonią wplecioną w uprząż i grzywy
Czarni na koniach pędzą myśliwi

O łowy piękne o dumne łowy
W tajnych sekretnych dziejach alkowy

Nozdrza rozdęte tułów schylony
Usta zacięte wzrok wytężony
Pędzą jak wichry czarnym galopem
Za wątłym śladem za nikłym tropem

O łowy piękne o dumne łowy
W tajnych sekretnych dziejach alkowy

Jakiż to zapał wzrok im rozszerza
Czegóż szukają jakiego zwierza
Jakiż to poryw pierś im wypręża
Godny rycerza i godny męża

Pędzą myśliwi w zamierzchłe dzieje
Gdzie ślad porasta i trop czernieje
W gąszczach przeszłości z uporem mrówki
Babki szukają
Babki żydówki
Babki żydówki bliźniego swego
Wroga ciętego druha dobrego
A gdy wywęszą babkę jak łanię
To w surmy w trąby w rogi i granie

O łowy piękne o dumne łowy
W tajnych sekretnych dziejach alkowy
Dziejach alkowy

Nerwy napięte wzrok zapalczywy
Niebieskooki blondyn myśliwy
Nerwy napięte wzrok zapalczywy
Niebieskooki blondyn myśliwy
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net