Gmachy lyrics
by Hańba!
Z czego budują bankowe gmachy?
Jaki budulec jest ubezpieczalni?
Że się pokrywa złotem ściany! Miedzią dachy!
A ludzki zarobek taki mizerny, taki marny
Ani z soli, ani z roli
Tylko z tego co nas boli!
Ani z ziemi, ani z wody
Tylko z naszej wspólnej szkody!
Z czego budują te wielkie pałace?
Skąd mają pieniądze, czyż ukradli?
A biedni ludzie tracą domy! Tracą pracę!
A ich zarobek taki mizerny, taki marny