Wojenka lyrics
by Hańba!
Ojczyzna bez żołnierza to jak bez miecza kat
Więc biorą kwiat młodzieży od wielu wielu lat
A gdy spod ciężkich tanków robocza tryska krew
W salonach giełd i banków wesoły słychać śpiew
Wojna wojna
Muzyczka marsza rżnie
Wojna wojna
Pieniążki sypią się
Wroga bij w imię Boga
Za cudzą kieszeń oddaj młode życie swe
Dyrektor w gabinecie kolację smaczną pcha
Wesoły jest bo przecie waleczną armię ma
A gdy robociarz marnie w okopach będzie gnił
On grubą forsę zgarnie i brzuch mu będzie tył
Na Placu Piłsudskiego trębacze w trąby dmą
To wódz Państwa Polskiego przegląda armię swą
A gdy ktoś kwiatki głupie na grobie złoży twym
To ty nieznany trupie zaśpiewaj razem z nim
Wojna wojna
Muzyczka marsza rżnie
Wojna wojna
Pieniążki sypią się
Wroga bij w imię Boga
Za cudzą kiеszeń oddaj młode życie swе
Po śmierci ci wykopią wygodny wspólny grób
Wesoło jest tam chłopie co krok to inny trup
A gdy cię uczuć fala w miłosny popchnie szał
To z siostrą ze szpitala zabitą będziesz spał
Wojna wojna
Muzyczka marsza rżnie
Wojna wojna
Pieniążki sypią się
Wroga bij w imię Boga
Za cudzą kieszeń oddaj młode życie swe