Płać, chłopie! lyrics

by

Hańba!


Po drogach wśród pól ornych
Po wsiach, gdzie mieszka głód
Z policją szedł komornik
Do chłopskich pukał wrót
Już zimą śnieg z naręczy
Po łąkach idzie siać
I głos w zadymce dźwięczy
Płać

Płać za to, że masz gruntu
W sam raz na spory grób
Zgłodniały pysk zaszpuntuj
I z krwi pieniądze rób
Za nie karmioną świnię
Za pług, za kadź
Za próg, za dym w kominie
Płać, chłopie, płać

Obszarnik trzyma ziemię
Wywozi las na targ
A nam podatków brzemię
Biedacki zgina kark
Nie mamy nóg czym obuć
Na śniegu-ż będziem spać?
Rząd zniszczył nas - i powódź
Płać, ścierwo, płać
Nawiedza wsie komornik
Krościata, szara twarz
I dusi, dla opornych
Jest granatowa straż
Już idzie zima łąką
Koszulę śnieżną tkać
W zadymce głos się błąka
Płać, chłopie, płać

Mówili nam: ziemia znowu waszą jest
Mówili, że pańszczyzna odrobiona
Nie wiedzą, nie, ile trudu można znieść
Nie wiedzą, ile trudu w żytnich kłosach
Nie wiedzą co potrafi chłopska kosa
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net