Beztroski lyrics

by

Okekel



[Intro]
Berkjee cookin' it

[Refren]
Tamten kolo krzywo gada, nie umie zdania wydusić
Mówisz słowo na rodzinkę to morfeusz cię przytuli
Chłopcy mają cash, ale żyją sami w dżungli
Chłopcy mają jeść, ale żyją bez matuli
Beztroski — nie doprowadzaj kurwa do złości
Ona na mnie patrzy i połyka coś bez kości
Znowu męczy jakiś placek banie, bo jest po czymś
Będzie po wpierdolu, bo nikt z chłopców się nie droczy

[Zwrotka 1]
Nie gadaj o traperkach
Trapera mam jak jest zima i potrzebna mi duża podeszwa
Ja nie tykam twojego palenia, wiem że to ściema
Znam twojego dilera, paranoiku siema
Uuuuu, mamy luz
Chuj, że ziomal mały, ale położył golema tu
Uuuuu, twój raper czub
Nawet każdy fan dostrzega, że mu się pali grunt
Brat się pyta o pożyczkę, pytam: "Ile paczеk?"
Ty swojemu nic nie dasz, jestеś pali Janek
Bliska ta ich pewna gadka, znika jest inaczej
Każdy stamtąd idol, kurwa, z bliska brzmi inaczej
[Refren]
Tamten kolo krzywo gada, nie umie zdania wydusić
Mówisz słowo na rodzinkę to morfeusz cię przytuli
Chłopcy mają cash, ale żyją sami w dżungli
Chłopcy mają jeść, ale żyją bez matuli
Beztroski — nie doprowadzaj kurwa do złości
Ona na mnie patrzy i połyka coś bez kości
Znowu męczy jakiś placek banie, bo jest po czymś
Będzie po wpierdolu, bo nikt z chłopców się nie droczy

[Zwrotka 2]
Niech poczuje chodnik, muzę tak jak diss na zioma dupy
Wszystko tutaj naturalnie, a nie żeby pójść na skróty
Jestem tu na zawsze, finalnie nie na minuty
Wkurwia dziadka gadanie tak jak wstawanie do budy
Tłusta dupa przeczyszcza ją zdrowy związek
Jestem chłopcem, czasami tracę rozsądek
Kolejna relacja ze spalonym mostem
Kurwa to jest kurwa, bez żadnych zagwostek
Nowy temat nie jest on na telele
Razem z sianem się łączymy tak samo jak alelel
Dosyć mamy afer, ale żadnej się nie zagnę
Powiedz coś na braci, no to położę ci sankcje

[Refren]
Tamten kolo krzywo gada, nie umie zdania wydusić
Mówisz słowo na rodzinkę to morfeusz cię przytuli
Chłopcy mają cash, ale żyją sami w dżungli
Chłopcy mają jeść, ale żyją bez matuli
Beztroski — nie doprowadzaj kurwa do złości
Ona na mnie patrzy i połyka coś bez kości
Znowu męczy jakiś placek banie, bo jest po czymś
Będzie po wpierdolu, bo nikt z chłopców się nie droczy
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net