Miley lyrics
by Okekel
[Zwrotka 1: Okekel]
Chcieli mnie zamknąć na klucz w szufladzie (Ha-ha)
Zgadnij, jak wyszedłem? Jak na zdjęciu, czyli pięknie
Rozpierdolę ich nim odejdę (Mmm)
Kminie ciągle (Yeah), dziwko, na pewno nie pęknę (Yeah yeah)
Sam siebie gonie, jak nie gonie ich
Oni nawijają, że gonią plik
Chyba zgubili nogi, bo coś nie idzie im
Widzę więcej, nie od dziś, ona znowu pisze mi
Odpiszę: "nara" — to głupia b*tch
Sam to robię, to nie jest pitch
Mam takie stilo, mm, mm, a nawet nie mineły lata (Nie, nie, nie)
Młody West shoutout, no bo to jest efekt gracza (Ha-ha)
Nie dostaniesz się do stara
Dla takich owiec nie otwarta brama
Ja jestem takim wilkiem, wszystkich was, kurwa, pozjadam (Yeah)
Nadchodzą grube rzeczy, została samemu ze sobą walka
Walka, samemu ze sobą walka (Mm mm, samemu ze sobą walka)
Okekel
[Zwrotka 2: Lingo]
Sypie się grunt pod nogami
Nie wiesz co robić, chcesz być z nami
Jestem [?] (Yeah), daj mi chwile, jebnę tak jak dynamit
Chuja ogarniasz (Ciii) — zamilcz
Twój ziomal to pała, niczego nie czai
Niczego im nie dam, bo nic mi nie dali
Ona się buja na koniu jak Miley
Jebane tabletki mnie dzielą na pół
Chcesz mnie ubierać — wyglądasz jak żul
Ta suka mnie gryzie jak jebany rój
Tą biorę dla siebie, on nie będzie twój
Podnoszę to W, yeah, okej
Te typy biegają po nowe (Co?)
Na sieci jak pająk mam swoje flow
Gardzę porażką, nie jebie się z nią
Czuję odrazę do sceny jebanej
Odpalam się w nocy, a kończę nad ranem
[?] na lepszy poranek
Jestem wysoko w tym, wiem, że dam radę (Yeah)
Wiem, że dam radę, jebane pieniądze nie zrobią się same
Na łapę i konto mi wpada na zmianę
Dużo gadają, nie znają mnie wcale