NIE TRUĆ MI GŁOWY lyrics

[Refren]
Ona chciała się pierdolić, no to ją jebnąłem, sory
Zaraz kurwa się przegrzeje, dajcie wódy a nie wody
Tylko kurwa se doleję i mają w pizde demony
Zawsze jak jestem napierdolony, wiedzą, żeby nie truć mi głowy
Wjeżdżam w nią, słychać skowyt, jestem nie do podjebania, jestem wyjątkowy
Stoję pod bramą, a ty jedziesz z tą dziwką, to wygląda śmiesznie
Porobiłem cię jak chciałem, jakbys kurwa mać był dzieckiem

[Zwrotka]
Wydzieram mordę przed mikrofonem, sąsiad nakurwia w podłoge
Nic sobie z tego nie robię, niech sobie pierdolnie w głowe
Wyjebane na skurwieli, nikt nie mówi mi co mogę
Jak myślisz, że bym obsrał zbroje, to jesteś jebnięty koleś
Zamknij kurwa morde, jeśli nie chcesz zmieniać swojej
Powiedz co było powodem, że przestał się liczyć ziomek
Ja nie fatyguje się do kurdupla, ale uważaj kurwa mać
Bo mogę, nawet jeśli za to odetną mi kiedyś głowe
Z kiermany wyciągam motorole
Nie dzwonię po plecy, leszczu, bo pięści stanowią mą ochrone
Jak mnie szukasz, to szukaj mnie z pistoletem albo nożem
Jestem niewierzący, ale naczytałem się tyle, że o boże
Chce mnie zabić przez internet, poźniej pyta się czy zrobimy se fote
Patrzę wszedzie się jak idę po mieście
Ale to nie to, że ktoś mnie gania ziomek
Jak naprawdę chcą rozjebać cię, to po fakcie się dowiesz
[Refren]
Ona chciała się pierdolić, no to ją jebnąłem, sory
Zaraz kurwa się przegrzeje, dajcie wódy a nie wody
Tylko kurwa se doleję i mają w pizde demony
Zawsze jak jestem napierdolony, wiedzą, żeby nie truć mi głowy
Wjeżdżam w nią, słychać skowyt, jestem nie do podjebania, jestem wyjątkowy
Stoję pod bramą, a ty jedziesz z tą dziwką, to wygląda śmiesznie
Porobiłem cię jak chciałem, jakbys kurwa mać był dzieckiem