Dmuchnij W Mój Gwizdek Kochanie lyrics

[Zwrotka 1]
37 Tyron ale Jordan pierwszy
Obrzygałem sobie kiedyś buty piszę o tym wersy
Wczuta banda obsrańców w rapie kupię wam pampersy
Wszyscy mówią to samo, grosze warte wasze teksty
Dostałem kosza od Milfa jak byłem w parlamencie
Wyszedłem przed klub gdzie podbiły typy spięte
Chyba chcieli dostać w dziób, gotowali nam aferkę
Szczeciniacy ze mną mocni są nie tylko w gębie
Jesteś mistrzem w swoim fachu chyba uprawiasz żulerkę
Lepiej nie wychodź z domu, no bo jebiesz typie wstrętnie
Na mnie DIOR - pachnę pięknie
Ładuje się w taksę no bo chujem wiеje w mieście

[Zwrotka 2]
Stoję w okniе tak jak papież, tylko że ze szlugiem
Ciągle myślę o chlebie chyba kurwa kocham gluten
Potrzebuję tego, dawaj mi go hurtem
Planowałem z bratem otworzyć w Wietnamie burdel
Chyba mam w sobie z goblina coś ciągle myślę o złocie
Ty masz w sobie coś z goblina no bo mieszkasz w ciemnej norze
Mam pociąg do mąki nie mogę spóźnić się na dworzec
Mam pociąg do mąki, a mój plug ma dobry towiec

[Zwrotka 3]
Typy piszą mi że świeże - wrzucam track co ma już rok
Wypaliłem tyle zioła, że przeze mnie powstał smog
Moich oczu nie zobaczysz, po tym wyglądam jak Brock
Robię siano tylko po to żeby by móc co dzień dolać wock
Na 10 palcach [??] ty się ślizgasz jak na łyżwach
37 w tej suce bez odwrotu nie ma wyjścia
Moje stilo twarde - twoje to jest fiflak
37 mały krąg - fioletowa gildia
[Zwrotka 4]
Duży but na nodze, to miodowy Timberland
Jesteś mały przy mnie może odwiedź Kinder land
Gdy ty wpierdalasz się w kulki ja w kulę zawijam gram
Wiem że zabłądziłem trochę, ale mam już nowy plan
RPG - wykonuję rakietowy skok
Double cup w nim lód nie czuję nóg gdzie jest grunt (yaaa)
Level up flow od expa wykonujesz zwód
Minus 50 procent IQ kiedy spalę kush
Moje fałdy w mózgu są zalane syropem
Zwoje posklejane są fioletowym błotem
Pamiętam jedynie rzeczy co widziałem z fotek
Wchodzę w album żeby ogarnąć o czym jest wątek
Jak zakręcisz flipa życzę ci by to był neckflip
Wiem że kręcę ją, ale kręcę też jej bestie
Ciekawe czy zrobią o mnie dokument na Netflix
Nie widzę twojego stylu, wczoraj opróżniłem śmietnik

[Zwrotka 5]
Ślina kapie mi kiedy widzę drop maki
Ślina kapie mi ojebałbym se futomaki
Na dm'ie wysyłają mi kasztany tracki
Obrzydzili mi już wszystko - dzięki chłopaki
Przejebany styl ma Meksykaniec piszą gostki w necie
Śmieją się też baby, do zobaczenia na secie
Czuję się najlepiej w świecie gdy mnie perka gniecie
Lecz nie mogę być zrobiony bo zapomniałbym o breadzie
Twoja suka - brudna rura, zacznij myśleć ziom o krecie
Nie dogaduje się z wami, ty nie masz mózgu ty masz przecier
Mogę ci udzielić lekcji grania na mym flecie
Blow my whistle baby *gwizd*
Mieszkasz na obskurnym bando, dla ciebie szczyt możliwości
Ja planuję z moim bratem grać o jagodzianki w kości
Podeptałem waflowi nogę - zna smak połamanych kości
Chwilę słucham co mi mówią wafle, potem mam już dość ich