Chińczyk lyrics

by

Young Puszek


[Hook: 35C4P3]
Dzwoni do mnie ktoś, odbieram, to nie iPhone
Patrzę, że trzymam w ręku trap phone
Ziomki bujają się z jakąś małolatą
Ziomki są ponad to, ziomki są ponad to
Dzwoni do mnie ktoś, odbieram, to nie iPhone
Patrzę, że trzymam w ręku trap phone
Ziomki bujają się z jakąś małolatą
Ziomki są w Sao Paulo, ziomki są w Sao Paulo

[Zwrotka 1: 35C4P3]
Jadę na Warszawę se pozwiedzać
Raz mnie poniósł melanż, hotelówa, WWA i feta
Pieniądze liczę w biednej izbie
Ziom ja się wyżywam na amebach
Typo jest fałszywy i nawija o mnie plotki
Jego ziomek ma przyjechać i mi wybić ząbki
Jego ziomki - to są jakieś słabe pionki
Jego ziomki - mają wyjebane ząbki
Jestem po łeb fobiami i mam wyjebane w pionki
Miasto ćpunów, kiedyś chciałem nowe korki
Oni w tyle, ja do przodu - robię kroki
Raz kwit w centrum - sama panika i loty

[Zwrotka 2: Young Puszek]
Mnóstwo starych tekstów
Wciąż mam w tym telefonie
Te ciągłe palenie fajek, kiedyś mnie zabije
Oni tego chcą, ale moja zajawka nie minie
Ponoć jestem toxic, bo ja mówię to co myślę
Nowy album piszę siedząc, w tym szkolnym krześle
Nawijam o czym chcę i wiem, że to boli cię
Każdy mój track przeżyłeś, ale w swoim śnie
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net