LABEL PŁAKAŁ JAK WYDAWAŁ lyrics

by

Young Puszek


[Refren: Young Puszek]
Label płakał jak wydawał, bo młody puszek
Cały sukces sobie tu wykrakał
Boli cie to jaki jestem wielki, żebrzesz od starych hajs
Na CS-owe motylki
Zrobiłem album o jebaniu, a ty walisz konia
I marzysz ciągle o ruchaniu
Ja zaśmieję się, jak usłyszę setny wers o twojej byłej
Ona ma cie w dupie
Teraz usłyszałeś o prawdzie całej, przybyłem i rozjebałem
I kurwo nawet się tu nie starałem

[Bridge: MłodyPZT]
Nawijam o byłej a twój stary wali w kife
Nie pizgam po kablach, wole zajebać se liście

[Zwrotka: MłodyPZT]
Zielone tak jak oczy, niczym koty wielkie w nocy
To nie Benzodiazepiny, a mnie muli od północy
Czwarta kartka, setny wers, napisane jak se kimasz
Nie nawinę o ruchaniu, no bo ja nie hipokryta
Szybka dzida w las, nie na grzyby a na szmaty
Każdy jeden twój wers, jest już przeterminowany
W tekście to nie żaden flex, jak masz kasę no to pokaż
Twoja stara u mnie w domu, robi mi prywatny pokaz
Robię trap, mamy misję, żadna koka, strzykawy czy pixe
Mamy ambicję, pierwszy na liście
Niesiony na laurach, jak rzygson na piździe
Mamy marzenia i gonie za nimi
[?]
Ciosami bili i byli niemili, ucieczka z tego jak biegi po linii
Droga do sukcesu, kręta w kurwę jak po Alpach
Daj mi parę lat, będzie z górki jak na nartach
[Refren: Young Puszek]
Label płakał jak wydawał, bo młody puszek
Cały sukces sobie tu wykrakał
Boli cie to jaki jestem wielki, żebrzesz od starych hajs
Na CS-owe motylki
Zrobiłem album o jebaniu, a ty walisz konia
I marzysz ciągle o ruchaniu
Ja zaśmieję się, jak usłyszę setny wers o twojej byłej
Ona ma cie w dupie
Teraz usłyszałeś o prawdzie całej, przybyłem i rozjebałem
I kurwo nawet się tu nie starałem
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net