Wanna lyrics

by

Young Puszek


[Intro: Young Puszek]
Na na na na na na na na
Na na na na na na na na

[Refren x4: Young Puszek]
Ostry to seks analny
Z suką wchodzę do wanny
Dziś mamy seks poranny
c*mshot niezwykle trafny

[Zwrotka: Perennial]
Ona chciała jebanie
A ja ogarniam ćpanie
Zapraszam na ruchanie
Wiem lubisz to kochanie
Na stole jest litr wódki
Kochanie pokaż sutki
Kutas mój - nie malutki
Po seksie robimy nutki

[Bridge: Young Puszek]
Na na na na na na na na
Na na na na na na na na

[Refren x4: Young Puszek]
Ostry to seks analny
Z suką wchodzę do wanny
Dziś mamy seks poranny
c*mshot niezwykle trafny
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net