Wanna lyrics
by Young Puszek
[Intro: Young Puszek]
Na na na na na na na na
Na na na na na na na na
[Refren x4: Young Puszek]
Ostry to seks analny
Z suką wchodzę do wanny
Dziś mamy seks poranny
c*mshot niezwykle trafny
[Zwrotka: Perennial]
Ona chciała jebanie
A ja ogarniam ćpanie
Zapraszam na ruchanie
Wiem lubisz to kochanie
Na stole jest litr wódki
Kochanie pokaż sutki
Kutas mój - nie malutki
Po seksie robimy nutki
[Bridge: Young Puszek]
Na na na na na na na na
Na na na na na na na na
[Refren x4: Young Puszek]
Ostry to seks analny
Z suką wchodzę do wanny
Dziś mamy seks poranny
c*mshot niezwykle trafny