Kilku lyrics

by

Qzyn



[Intro]
Istota Records
Joł ej joł
Qzyn

[Refren]
Tych co mi się z nimi chce – zostało kilku
Tych co mniej – zostali na winklu
Z nawijką; znam paru toyów, paru kingów
Ty chamie, wypierdalaj za brame z parkingu
Tych co mi się z nimi chce – zostało kilku
Tych co mniej – zostali na winklu
Z nawijką; znam paru toyów, paru kingów
Ty chamie, wypierdalaj za brame z parkingu

[Zwrotka]
Kto tam? Wchodzę w to jak pierwszy raz
Jak wtedy kiedy musiałem palcami bębny grać
O ławkę, przy flaszce i lepsze wersy dać
Niż ziomka, niż każde, słuchaczem był pierwszy pan
Z sąsiedniej bramy, chyba hasz gram w lufkach na pięciu
Musisz jeszcze piątkę dać, czekamy kurwa w napięciu
Przy Jesionowej znowu lecą liście
I jeszcze wiszą siatki, a ja płacze na boisku
Tak żeby nikt nie widział
Bo się jeszcze wtedy wstydzę
Zaciskam zęby, twoją karierę nagram w tydzień
Jak tam idziе? Wtedy dałbym sobie za to zabrać życie
Jakiеś mendy śmieszkowały wtedy z nas na stricie
Jeszcze miały zęby i pytały czy to plan na życie
[Refren]
Tych co mi się z nimi chce – zostało kilku
Tych co mniej – zostali na winklu
Z nawijką; znam paru toyów, paru kingów
Ty chamie, wypierdalaj za brame z parkingu
Tych co mi się z nimi chce – zostało kilku
Tych co mniej – zostali na winklu
Z nawijką; znam paru toyów, paru kingów
Ty chamie, wypierdalaj za brame z parkingu
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net