Friko lyrics

by

Pezet


[Intro]
Nie o różach, nie o bratkach
Nie o różach, nie o bratkach
Nie o różach, nie o bratkach
Nie o różach, nie o bratkach

[Zwrotka 1: Eldo]
Kasa, kasa – wielu się wyprze, w manii undergroundu
Porówna tych, co mają ją do boysbandu
Ale spoko, powoli trzymam jÄ… darmo
Pytasz, skÄ…d mam jÄ…?
Za to, że do bitu rym – ja dam go
Samplom, czy jakoÅ› im dam bez samplera
Pytam teraz, wiesz, gdzieś kres jest możliwości komputera
Spytaj swojego producenta o to
Głośnik to cel, droga to jest walizka z forsą
Ale forsa czysta, w którą wkładamy serce
Ten hajs to litry potu na każdym koncercie
To studyjna duszność, to mikrofon rozpalony
To kartek tony, nieraz ucieczki ze szkoły
To setki godzin w pociÄ…gach, gapiÄ…c siÄ™ w szybÄ™
To praktyka i ćwiczenia, kartka i wolne style
By potem rym do bitu ożył
My - jak juczne woły harujemy
Ty - kupujesz płyty
I płacisz za to, że my wkładamy w to pracę
Za każdy moment, gdy w MPC uderzają Noona palce
Wielu mówi: pieniądz brudzi, i rap-fortuny rosną
Ale tylko tych, co przy trakach myślą skarbonką
Ot co, a ja z czoła ocieram pot, co
Na kartkÄ™ spada, gdy kolejne wersy piszÄ™ nocÄ…
Jutro na koncert zagram, wypłatę dostanę
Będzie na nowe nagranie, zapłacę czynsz za mieszkanie
Dziwisz siÄ™? Nasza praca to rymy i bity
Kupujcie polskie rap płyty
[Refren: Jotuze, Eldo]
Rozwój kosztuje, to nie sklep wolnocłowy
Każdy wers nowy, każdy bit i scratch
Lecz, wielu jak sądzę, myśli, że błądzę
Pamiętaj, że tylko środkiem do celu są pieniądze

[Zwrotka 2: Jotuze]
Zobacz ile kasy, chłopaki zgarnęli na płycie
Pewnie bawią się gdzie indziej, na podwórku ich nie widzę
Ale tak myślą ci, co nie widzą nas wcale
My z lirycznym arsenałem, przed siebie wytrwale
Wielu myśli, że raperzy w Polsce jeżdżą betami
I ten biznes kojarzy ze złotem i łańcuchami
Jednak większość z nas ozdabia swój świat samplami
Trzeszczącymi płytami, świat komentując rymami
Chciałbym, żeby kasa wypychała moją kieszeń
Ze sklepu Yamahy wyniósłbym wszystko, co najlepsze
Przede wszystkim robiÄ™ muzykÄ™
A potem, myślę jak będzie to brzmieć
JakÄ… na tym zrobiÄ™ forsÄ™
Każdy z nas jest artystą, ale również człowiekiem
Przecież dziecka nie nakarmię kiedyś wdychanym powietrzem
Jeść musi każdy i ja mam też swoje potrzeby
Droga do ich spełnienia, dla mnie przegrzane samplery
Tyle pracy i wrażeń, rap biznes to spełnienie marzeń
Najpierw piszę rymy, później stoję w kolejce po gażę
Wiesz, nic za friko
[Refren: Jotuze, Eldo]
Rozwój kosztuje, to nie sklep wolnocłowy
Każdy wers nowy, każdy bit i scratch
Lecz, wielu jak sądzę, myśli, że błądzę
Pamiętaj, że tylko środkiem do celu są pieniądze
Rozwój kosztuje, to nie sklep wolnocłowy
Każdy wers nowy, każdy bit i scratch
Lecz, wielu jak sądzę, myśli, że błądzę
Pamiętaj, że tylko środkiem do celu są pieniądze
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net