Ziarno lyrics

by

Nosowska


Regularnie podlewasz
Pobudzasz do wzrostu
Ziarno rozpaczy
Co kłączem sprężystym
Pnie się spod żebra
Wysoko ku nozdrzom
By tam się rozdwoić
By trysnąć z otworu

I sznurem podwójnym
Wzlecieć ku nocy
Przez obręcz Saturna
Ku Ziemi z powrotem
By pętli zawijasem
Na szyi zastygnąć
Śmiertelnym
Śmiertelnym
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net