Panacea lyrics

by

​​​​ksiaze


[Chorus]
Chce wpierdolić pakę przeciwbólówek
Chce wpierdolić pakę przeciwbólówek
Chce wpierdolić pakę przeciwbólówek
I jeszcze kurwa dzień czy dwa i zrobię to na stówę
Chce wpierdolić pakę przeciwbólówek
Chce wpierdolić pakę przeciwbólówek
Chce wpierdolić pakę przeciwbólówek
I jeszcze kurwa dzień czy dwa i zrobię to na stówę

[Verse]
Żyję se w połowie bo mi pełne życie na chuj
Pasek nie ładuje się, potów nie mogę brać już
I ciągle nic nie robię, przez to ciągle nie mam czasu
Naprawdę będzie lżej mi z tym jak zakopię cię w piachu
To głupi numer bo to kurwa głupi ludzie
Żyje w cyberprzestrzeni tam mnie nikt nie wystalkuje
Srebrne czaszki, macki Ghost In The Shell
Za parę lat mnie tu nie będzie pewnie się powieszę

[Chorus]
Chce wpierdolić pakę przeciwbólówek
(dawaj, dawaj, dawaj)
Chce wpierdolić pakę przeciwbólówek
(dawaj, dawaj, dawaj)
Chce wpierdolić pakę przeciwbólówek
(dawaj, dawaj, dawaj)
I jeszcze kurwa dzień czy dwa i zrobię to na stówę
Chce wpierdolić pakę przeciwbólówek
(dawaj, dawaj, dawaj)
Chce wpierdolić pakę przeciwbólówek
(dawaj, dawaj, dawaj)
Chce wpierdolić pakę przeciwbólówek
(dawaj, dawaj, dawaj)
I jeszcze kurwa dzień czy dwa i zrobię to na stówę
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net