Koloseum lyrics

by

Znowu Tony



Dwadzieścia lat podróży jakby pisał o mnie Homer
Dryf na wodzie bo żagiel potrafię stawiać tylko nosem
Nie czuję pyłu z brzozy a mam dosyć nowych wiosen
I świeczek z tortem za w sumie zwyczajny proces

Dość bycia w College w obawie przed życiem bez planów
Piątek chodzenia za ciosem co bije w wątrobę i portfel
Roboty za frajer przy fry'owaniu kurczaków
Dosyć presji na zostanie kimkolwiek

Nasze płaty czołowe zniszczone jak Koloseum są
Widziałem zło, krew jak Koloseum
Każdemu w moim wieku prognozują koniec
W deszczu bomb wysadzonych przez niezgodę tych co mają stołek

A ja się boję że będziemy cieszyć się zwiedzaniem spelun tylko i gdy zfałszujemy chorobowe
Się boję że moi synowie poczują powiew fali uderzeniowej traumy z którą zmagał się przodek

Przez to że Bóg wolał karać (???)
Smak zaufania dzisiaj rzadko przy rodzinnym stole
Kopiujemy zachowania od pokoleń
Mój ziomek przysiągł nie być tak jak jego ojciec, a ma już brodę i się lubi z alkoholem i nie przyznaje do czegokolwiek co jest słone i wypływa spod powiek (śmieszne)
Musiałem uzyskać tą dwójkę na przodzie
By zrozumieć że nie istnieje ktoś taki jak dorosły człowiek
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net