Kolęda Warszawska lyrics
by Zbigniew Preisner
Oj matko, odłóż
Dzień narodzenia
Na inny czas
Niechaj nie widzÄ…
Oczy stworzenia
Jak gnębią nas
Niechaj siÄ™ rodzi
Syn najmilejszy
Wśród innych gwiazd
Ale nie tutaj
Nie w najsmutniejszym
Ze wszystkich miast
Bo w naszym mieście, które pamiętasz
Z dalekich dni
Krzyże wyrosły
Krzyże i cmentarz
Świeży od krwi
Bo nasze dzieci, pod szrapnelami
Padły bez tchu
O Święta Mario
Módl się za nami
Lecz nie chodź tu
A jeśli chcesz już
Narodzić w cieniu
Wojennych zgliszcz
To lepiej zaraz po narodzeniu
Rzuć go na krzyż