UNDERDOG #ODRZUT 2 lyrics

by

2na


[Zwrotka]
Aport, chcieli zerwać łańcuch?
Już dawno wiem kto jest kto;underdog
Koniec żartów, na mnie trzeba nastu, utarło się noska, fajnie co ?
Znowu mogę przypomnieć, że szczekając w stadzie i tak nie zagłuszysz mnie nigdy
Z podkulonym ogonem, szczeniackie bezprawie, nie ma grupy -kaganiec, niewinny ?
Kiedy robi was w chuja ktoś, jeden zwinny kot, potem podajesz łapę, typie...?
Powtórzę się, trueman show bo goniąc swój ogon łapie cię hycel
Tuż obok ja prowadzę życie
Chuj z tobÄ…, nie kojarzÄ™ typie
Z twoim zdaniem nie liczÄ™ siÄ™ BUDA
Nie uda zrozumieć się wszystko co słyszę to

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net