Glos wewnętrzny lyrics

by

Błażej Król


Mój głos wewnętrzny
Niczego nie doradza
Niczego nie odradza
Nie mówi ani tak ani nie
Jest słabo słyszalny
I prawie nieartykułowalny
Nawet jeśli się bardzo głęboko pochyli
Słychać tylko oderwane od sensu sylaby
Staram się go nie zagłuszać
Obchodzę się z nim dobrze
Udaję że traktuję go na równi
Że mi na nim zależy
Czasami nawet staram się z nim rozmawiać
- wiesz wczoraj odmówiłem
Nie robiłem tego nigdy teraz też nie zrobię
- glu - glu - glu - glu - glu no więc sądzisz że dobrze zrobiłem
- ga - go - gi - ga - go - gi cieszę się że się zgadzamy
- ma - a - a - a - a - no a teraz wypocznij
- glu - glu - glu - glu - glu jutro znowu pogadamy

Nie jest mi na nic potrzebny
Mógłbym o nim zapomnieć
Nie mam nadziei trochę żalu
Gdy leży tak przykryty litością
Oddycha ciężko otwiera usta
I stara się podnieść bezwładną głowę
- glu - glu - glu - glu - glu no więc sądzisz że dobrze zrobiłem
- ga - go - gi - ga - go - gi cieszę się że się zgadzamy
- ma - a - a - a - a - no a teraz wypocznij
- glu - glu - glu - glu - glu jutro znowu pogadamy
- glu - glu - glu - glu - glu no więc sądzisz że dobrze zrobiłem
- ga - go - gi - ga - go - gi cieszę się że się zgadzamy
- ma - a - a - a - a - no a teraz wypocznij
- glu - glu - glu - glu - glu jutro znowu pogadamy
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net