Romanca Cherubina lyrics

by

Natalia Przybysz


Pojechał w obce strony
Paź na koniku wronym
O jak ciężkie od smutku ma serce
Koń niesie go gdzie zechce
Zatrzymał się u źródła
Jak z tym smutkiem na sercu żyć trudno

Na jesionowej korze
Wyrył jej imię nożem
O jak ciężko się rozstać z dziewczyną
Po twarzy łzy mu płyną
Gdy król u źródła staje
Smutek ciąży na sercu jak kamień

Pyta królowa pani
Kto go tak w serce zranił
Po rozłące kto smutek wypowie
Będziesz paziem królowej
Potem z dworką wesele
Jedno serce a smutku tak wiele

Pojechał w obce strony
Paź na koniku wronym
O jak ciężkie od smutku ma serce
Koń niesie go gdzie zechce
Zatrzymał się u źródła
Jak z tym smutkiem na sercu żyć trudno

Czarnych myśli zaniechaj
Królu racz sam odjechać
W śmierci moja jedyna pociecha
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net