Odbicie lyrics

by

Natalia Nykiel


[Zwrotka 1]
Myśli jak sieć, splątały się
Znów kilka z nich, ostudzi krew
Otwieram oczy i biorę oddech
Opowiem ci o mnie
Spokojnie patrz, wypędzaj lęk
Chłoń słowa, znaj najmniejszy gest
W tobie chowam się i zapadam
Jak jeszcze nigdy wcześniej

[Refren]
Czyj to głos, w odbiciu kto
Znowu widzi każdy krok
Ma moją twarz choć to nie ja
Z prawej strony lewy skraj
Czyj to głos, w odbiciu kto
Znowu widzi każdy krok
Ma moją twarz choć to nie ja

[Zwrotka 2]
Zamieńmy się na jeden dzień
Pod taflą szkła chcę ukryć się
Nic nie czując trwać i oglądać
Po cichu, bezstronnie
Powoli sen zakrada się
Dzień wpada w noc, ja tonę w niej
Jeszcze jeden błysk, lada moment
Znikniemy tutaj obie

[Refren]
Czyj to głos, w odbiciu kto
Znowu widzi każdy krok
Ma moją twarz choć to nie ja
Z prawej strony lewy skraj
Czyj to głos, w odbiciu kto
Znowu widzi każdy krok
Ma moją twarz choć to nie ja

[Most]
Otwieram oczy i
Otwieram oczy i
Otwieram oczy i

[Refren]
Czyj to głos, w odbiciu kto
Znowu widzi każdy krok
Ma moją twarz choć to nie ja
Z prawej strony lewy skraj
Czyj to głos, w odbiciu kto
Znowu widzi każdy krok
Ma moją twarz choć to nie ja

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net