Mardi Gras lyrics

by

HVZX


[Intro: Igrekzet, Deys]
Wow! Raz, raz, raz, żywy lub martwy, raz, raz
SÅ‚uchaj tego
Yo, yo, Futunoir, yo, yo, yo
Deys, Hasha, Hasha
Za iksy z przeszłości i wszystkich co poszli, o
Igrekzet

[Zwrotka 1: Igrekzet]
Mała, wskakuj na blat, dzisiaj nie patrzę w dal
WyjmujÄ™ flaszkÄ™ i flaszkÄ™, to Mardi Gras
Płynie Metaxa, szampan, wiruje cała klatka
Czarodziejka Gorzałka rymuje se do tanga w nas
Wściekły pies i wściekły byk
Twój horoskop nie przewidział wagi panien i ryb
Noce arabskie to my - sprawdzać, Pany
Z butli wywołany gin, Zet Aladyn, ha, ha, ha
Życzenie pierwsze to być w Tobie, oh
Życzenie drugie to nieść ogień, co?
Życzenie trzecie to full kieszeń
Noc przecież jeszcze młoda
Noc przecież jeszcze młoda, więc
Przemieniam wnet Twój łeb tu na karuzelę
Nogi uginajÄ… siÄ™ od kolei kolejek
Wyspiański woli podziemie, kiedy takie toczym wesele
I jestem pewien, że dziś niczego nie mogę być pewien
Jak Ty - gadasz od rzeczy jak Chuck Noland
To gadaj do rzeczy jak Chuck Noland
Ja szukam uciechy jak Chuck Noland
Igrek - the one and only; Cast Away
[Refren: Igrekzet & TrooM]
Klaszcz, póki stłumione szepty sumienia w nas, więc
Klaszcz, póki ciągle tu jeszcze przelewa nam się
Klaszcz, póki stłumione szepty sumienia w nas, więc
Klaszcz, skoro złączyła wreszcie nas chemia ta

[Zwrotka 2: Deys]
Jestem ninja i Ginger, i gentleman
Dzieci gender, nie będzie przepięknych scen
Gdzie Ci jeszcze ubędzie, jak zepchnę w cień?
Nie al dente ten banger, na backstage wiej, ej
Oni wielcy celebryci i to Prozak
A ja dziś nie mam ochoty na żartować
Skoro to aleja gwiazd, to popatrz
Mogę stanąć im na odcisk i spoliczkować, ty
Jeśli, kurwa, taki fetysz dłoni
Każdy prochem wytyrany po łazienkach goni
Dolej coli, stolik w polilitrach stoi
Miałem odbić, to mi posypali molly
Teraz będę tańczył, nawet jeśli puszczą Tatu
Tak w ogóle to się giba obok fajna, ta tu
Przecież wyrwę, bo na fazie jestem Channing Tatum
Nawet jeśli powiesz, że się czyta "Tejtym", łaku, ej
Czekaj, czekaj, w sumie skończyłem jak te elity
Dobrze, że konsekwentni są tylko paranoicy
Nie pykło z siłą woli, ale będę ćwiczył
Żeby ten charakter się ostał lity
Rano nie kac moralny, tylko brak skrupułów
Moich znajomych to zaszyj i przełyk zasznuruj
Jeszcze chwila, zanim zdrowie skończy tour na trunku
Tak ma ninja i Ginger u polskich królów
[Refren: Igrekzet & TrooM]
Klaszcz, póki stłumione szepty sumienia w nas, więc
Klaszcz, póki ciągle tu jeszcze przelewa nam się
Klaszcz, póki stłumione szepty sumienia w nas, więc
Klaszcz, skoro złączyła wreszcie nas chemia ta

[Przerwa instrumentalna]

[Refren: Igrekzet & TrooM]
Klaszcz, póki stłumione szepty sumienia w nas, więc
Klaszcz, póki ciągle tu jeszcze przelewa nam się
Klaszcz, póki stłumione szepty sumienia w nas, więc
Klaszcz, skoro złączyła wreszcie nas chemia ta
Klaszcz, póki stłumione szepty sumienia w nas, więc
Klaszcz, póki ciągle tu jeszcze przelewa nam się
Klaszcz, póki stłumione szepty sumienia w nas, więc
Klaszcz (to jeszcze nie koniec), skoro złączyła wreszcie nas chemia ta

[Outro: Igrekzet]
Widzę martwych ludzi, żywe tragedie
Pętle i gwoździe poprzybijane skrzętnie
Rewie, jakich jeszcze nie grali w mieście
Tym, urywam film; cie-cie-cie-cięcie
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net