Powód lyrics

by

O.S.T.R.



[Zwrotka 1: Klema & Głowa]
Parę lat temu szczyl szansę dostał
Młody i głupi wtedy jeszcze zapychał nozdrza
Wielu mówiło weź, zacznij od podstaw
On dalej stał i był pierwszy na odstrzał
Czas płynął a szczyl przyjął na klatę
Błędy, porażki, kilka grubszych afer
Napędzał się rapem płyt, słuchał non-stop
Bo miał marzenie, w które wierzył bardzo mocno
I tak snuł się po mieście gówniarz
Myśląc o tym jak tu innym dorównać
Rzecz była trudna, ale z czasem dostrzegł
Że trzeba robić swoje i postawił na postęp
Wiesz, dzień i noc katował instrument
Ale deczył, rapował znowu rolował skręta
W czas się opamiętał i dobrze zrobił
Bo miał w życiu cel, choć wysokie były progi
Mówili o nim w kuluarach
Że ma potencjał dzieciak w okularach
A dzieciak się tym jarał
W sumie miał powód
Marzenie się spełniło, za co dziękuje Bogu

[Refren]
Mamy swoje powody, mamy swoją jazdę
Mamy swój rar, mamy swoją pasję
Mamy swoje powody, mamy swoją jazdę
Mamy swój rar, mamy swoją pasję
Mamy swojе powody, mamy swoją jazdę
Mamy swój rar, mamy swoją pasję
Mamy swoje powody, mamy swoją jazdę
Mamy swój rar, mamy swoją pasję
[Zwrotka 2: Głowa]
Jestem powodеm, dla którego moim ludziom brak wątpliwości
Powodem, dla którego ten rap roz*****la głośnik
Możesz pretensje rościć, nic ci to nie da
Ten styl ma w sobie wartości, które nie idą na sprzedaż
Siedzę w tym biznesie bez szmalu kasyn z Las Vegas
Za to z sercem i wiarą, że kiedyś to będzie mega
Czysty szczeciński hardcore plus bit O.S.T.R.'a
(Poczułeś?) spróbuj się po tym pozbierać
Sięgam kilka lat wstecz, każdy z nas był gdzie indziej
Teraz razem we trzech czekając aż talent błyśnie
Pierwszy przed Snuzem występ pamiętam to jak dzisiaj
Styl nad style, muzyka, którą zawsze będziesz słyszał
Na osiedlach, hulanach, w furach akurat
Tam gdzie deczy się jointy
Tam gdzie leje się kurant
Wznoszę toast za ludzi, którzy dali mi szansę
Kojarz mnie ze Szczecinem jak T.D.F.'a z baunsem

[Refren]
Mamy swoje powody, mamy swoją jazdę
Mamy swój rar, mamy swoją pasję
Mamy swoje powody, mamy swoją jazdę
Mamy swój rar, mamy swoją pasję
Mamy swoje powody, mamy swoją jazdę
Mamy swój rar, mamy swoją pasję
Mamy swoje powody, mamy swoją jazdę
Mamy swój rar, mamy swoją pasję
[Zwrotka 3: Rymek]
Są powody do niepokoju, iwierz mi ziomuś
W podły nastrój wbity znowu odnajduje powód
Żeby pod te bity, nawinąć swoje do mikrofonu
To uwalnia we mnie energię jak rozjebanie atomu
Ty, tobie się wydaje, że wszystko tutaj ogarniasz
Jak psiarnia na patrolu
Tobie się wydaje - dobrze powiedziane
Bo nie znasz naszych powodów, tobie się wydaje
Nie wiesz, co jest grane, bo ci zżera z innych bogów
Jak z popiołu Fenix my powstaliśmy
Nowonarodzeni jak Włodi, znamy cel misji
Wszyscy zarażeni wirusem, co nas oczyścił
Wszyscy byliśmy już kiedyś zagubieni
Wyścig po zyski, a w nagrodę arszenik
Nic nie zjesz z miski pełnej drogich kamieni
Masz lęk przestrzeni to schowaj się w chacie
Ja mam powód żeby z niej wyjść
To rar, Zacier, bracie

[Refren]
Mamy swoje powody, mamy swoją jazdę
Mamy swój rar, mamy swoją pasję
Mamy swoje powody, mamy swoją jazdę
Mamy swój rar, mamy swoją pasję
Mamy swoje powody, mamy swoją jazdę
Mamy swój rar, mamy swoją pasję
Mamy swoje powody, mamy swoją jazdę
Mamy swój rar, mamy swoją pasję
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net