Uszanuj lyrics
by Sokół
[Zwrotka 1]
Uszanuj to Ty nie szczypiący się wcale, który ale
Nie wywyższający tylko do czegoś dążący
CoÅ› nie tylko dla siebie robiÄ…cy
A ty haruj haruj kitraj hajs w ściany upychaj
Nie wydaj zbieraj uważaj
Trud sobie zadaj
CoÅ› od siebie daj
Dzindzior to bardzo dużo
Jednak nie wszystko pycha drażni
Tam gdzie twoje przyjazne ognisko
Zgarniasz po całości
Nie liczą się dla ciebie inne wartości
Myślisz że mówię z zazdrości nie dość Ci
Grupa przyjaciół odbiła na dobre słowo zapracuj
W biedzie ratuj o sobie tylko myślisz hajs liczysz
Ziomków nie masz chyba się wstydzisz
Przyjaźni dobra prawilności nie widzisz
A widzisz a widzisz
[Zwrotka 2 - Sokół]
Koniec narzekania chcesz to bierz
Powszedniego chleba jak "300 mil do nieba"
Zarobiony bo potrzeba
Myśli czarne jak heban
Na chwile jakby zapomniany
Tak siÄ™ nie da
Bo co? To że teraz cię stać
Los jak blać musisz coś dać żeby brać
To nie nowość
Ważne, że wciąż hardkorowo
Widzę rzeczywistość bardzo obrazowo
Punkt widzenia siÄ™ zmienia
Zależnie od stanu w kieszeniach
Materialny ocean pójdziesz śladem kamienia
Czy dopłyniesz? A może cel swój ominiesz
Bo zapomnisz po drodze, po jaki chuj to robiłeś?
Proste, że chce przykolędować
Krystalicznie czysta woda
Opalone sztunie topless
Ale wciąż non stop orient
Na ulicy wiecznÄ… glorie
Bo ile ona nauczyła mnie
Jeden Bóg wie jeden jeden Bóg wie
[Ref. 2x]
To co robiÄ™ uszanuj, nie czaruj
Jeszcze ci hajsu mało - haruj
Przestań robić z siebie męczennika
Dajesz sobie rade albo zostaw to i znikaj
Zostaw to i znikaj
[Zwrotka 3]
Za wysoki szczyt dla ciebie zbyt
Za wysoki dbasz tylko o swój byt
Ta metoda złudnym by
Założyłeś w oknach na parterze stalowe kraty
Twój świat pieprzony dla mnie nie kumaty
W domu kolekcjonujesz eksponaty
Ku pamięci ostatniej krucjaty
Bananowe towarzystwo oglÄ…da gabloty
Obca waluta, wypisane wydania, kwoty, daty
Dziwny szmal jak tajlandzkie baty
Że przejebane na ścianach głowy zwierząt wypchane
Co jest grane? To ludzie sÄ… dzicy
Wyhodowane chipy w mózgownicy
W tajemnicy wynajęci najemnicy
Zarażają chciwością
Diabła wysłannicy wykańczając człowieka bez granicy
Czy nadejdzie koniec? WÄ…tpie to jest chora jazda
To jest aspekt to jest tekst
Słabniesz wobec nas marny twój pretekst
[Zwrotka 4]
Nastawiony na konsumpcje by pełnić swą funkcje
W podskokach uncja złota jako despota
W oczach idiota ma walutÄ™ tylko flota
Bo grosz BorutÄ™ to istota grosz pazerny
Flaki wyprute za grosz
Jemu jesteÅ› wierny to proÅ›
Nie przyjąć nie wypada wziąć
By była pełna szuflada kolejny grosz
Zwariowana forsa gra ta to chciwość
Tego typa którego psychika
Przez pieniądz została zdobyta
Nie dałeś rady to zostaw to i znikaj
Jak masz obawy czy schwytać więcej w swe łapy
Obawiaj siÄ™ klapy
Nie marudź, daruj sobie nie czaruj
Haruj jak chcesz, szanuj to, co robiÄ™, jak pacierz
Wiesz że przez hajs w pełni szczęścia nie poznasz
Wraz z groszami zamykasz siÄ™
Dbasz o wykaz z indeksu
Znasz świat z teletekstu i co masz? Życie bez sensu
[Zwrotka 5]
Nie czaruj sobie żartuj z gęby cholewę robisz
To problem twój Sokół Pono Fu swój
Zrozum uszanuj kawałek na odmul się
Spełniony sen powtórne ZIP
Czujnie wywiązywać z obowiązku by wieść dumnie
Pozornie pozostać w tłumie
Obserwuje zdarzenia jak filmu opartego na faktach widz
3d wymiar - sam w tym uczestniczÄ™
A kto jeszcze nie wyliczÄ™, tylko przemilczÄ™
Kolejny etap zaliczÄ™, dobry przekaz na to liczÄ™
Dla innych niepojętny
Sam mam jak u Achillesa łuk napięty
Pozostaje zawzięty - iść do przodu, ale którędy?
SwojÄ… drogÄ… ci prawilni pomogÄ™ zawsze
Pożyjemy zobaczymy jakie będą działania dalsze
Będę nawijał, nieraz przypominać
Powtarzać bo to musi trafiać bo to musi trafiać
[Ref. 4x]
To co robiÄ™ uszanuj nie czaruj
Jeszcze ci hajsu mało - haruj
Przestań robić z siebie męczennika
Dajesz sobie rade albo zostaw to i znikaj
Zostaw to i znikaj