Dorożka lyrics

by

Wuzet


[Beatbox: Blady Kris] (x4)
KaZet, KaZet (u je)

[Chorus 1] (x4)
Straszna wichura prosty trotuar
Wsiadaj w dorożkę może poznasz nasz repertuar troszkę

[Verse 1: Wuzet]
Patrzysz się na nas, a my, my mamy włosy stany
Zmieszane metanem, wy normalni ja pojebany
A któż to? toż to dorożkarz z dorożką
A nuż tuż, tuż o podcięcie
Co w hip-hopowym trendzie, ogarniętym zaklęciem
Nie zajmuję się przejęciem, zajmuję się przyjęciem
I przyjmuję do dorożki, co to za gorzkie proszki
Eee, niesmaczne, wstrętne - to graniczy z obłędem
Na zachętę stwierdzę, że KaZet co rozluźni
Co spletę razem, za razem stwierdzę iż
Odrzucam awersjÄ™, agresjÄ™ i presjÄ™
Dorożką na kolejną sesję gnamy, nasze plany to zmiany
Więc co? (co?) mam się czuć za zbrodnie winny?
Że nie wyszło tak jakby to chciał usłyszeć ktoś inny
I przez to jestem dziwny, silny i pewny tego co robiÄ™
Mocno nad tym się głowię
A propos komercyjny potok to nie kłopot niesie
Samo przez się odtąd odkąd rymów potok zwie się
Przekaz nie martwić jak jesień, trza robić w PeeNS’ie
Tylko żeby dziewięćdziesiąt nie skumało dziesięć

[Chorus 2]
Wiesz już co to? zanim zaśniesz
Włącz KaZet na kompakcie lub na taśmie
Wiesz kto? no co? mówię wyraźnie
Palę baśnie i właśnie poruszam wyobraźnie

[Verse 2: Breku]
Wiesz już kto, bo my to właśnie gramy
Zaczarowana dorożka, dorożkarz zaczarowany
My odmulamy multum patentów
Wczoraj nie znanych u pretendentów
Orać wśród pól nie zaoranych
Po wertepach stukot kół w środku break'u, rzepak, kosmo
To nie plotka chociaż wciąż podłe pogłoski rosną
Non-stop stoper pieprzę twórców mydlanych oper
Świetna trójca w dorożce zajmuje się hip-hop'em
Zobacz ilu gości daje w stylu wstydu oszczędź
Moim zdaniem nie ma co oszczędzać kiedy nędza
Więc wczuj się w ten spektakl to jest recepta
Wychłeptaj ten nektar to lepsze niż smekta
Kolejny hektar przez wybrańców zaorany
Wydamy plony słodsze niż delecta - takie mamy plany
Nie dajemy plamy już od eksploracji zaplatamy
Warkocze słów i wyruszamy na łów znów
Trzech drani w poszukiwaniu dźwięków jak ulał
W przygotowaniu komercyjna mikstura
Fiorytura rapu, politura produkcji

[Chorus 2] (x2)
Wiesz już co to? zanim zaśniesz
Włącz KaZet na kompakcie lub na taśmie
Wiesz kto? no co? mówię wyraźnie
Palę baśnie i właśnie poruszam wyobraźnie

[Verse 3: Kosmo]
Taka owa mowa żebyś schował się jak lewa noga w but
(tuturu-tup-tup-turup-tup)
Ciężka jak ciężki pług jak kłak znów
PowodujÄ…c drapanie
WykonujÄ…c ruchy jakie wykonujÄ… panie
Na ekranie, na antenie, na kanale
Jak w edenie komercyjnej zbrodni cienie
Wcielenie me drugie chodząc po umyśle
WchodzÄ…c jak burger-ham tu dukam, dukam
Wypcham siÄ™ jak [?]
Napchany jak kebab powodujÄ…c drganie powiek
Pogrążając się w potrzebach wsiadaj w dorożkę
A [?] kto jest bożkiem wysilając umysł troszkę
Zczaisz co jest gorzkie, a co nie-e-e
To feto-feimaginacje twe
Wnikaj w nie jak włos w mosznę tanim kosztem
My jesteśmy krążkiem dwie strony sprawdź je
Tak jest jedna z nich to nasz gest, nasz kult
Nasz test dla was od zaraz szczaj kawał
Ściśle siedzący w buncie jak sam Osama
HH na chama pchana wkręta z rapu ciemne miast z Bahama-mama
Tym co o tym widzÄ… lecz to nie przez puentÄ™ i ziom wszystko do sprostowania

[Beatbox: Blady Kris] (x4)
KaZet, KaZet (u je)

[Chorus 1] (x4)
Straszna wichura prosty trotuar
Wsiadaj w dorożkę może poznasz nasz repertuar troszkę

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Copyright © 2012 - 2021 BeeLyrics.Net